"Atlantis" <marekw1986NOSPAM@wp.pl> napisał:
> Tyle tylko, że te PenDrive'y mają mimo wszystko mocno ograniczone
> zastosowanie, które na dobrą sprawę ogranicza się do przechowywania
> jakichś dokumentów na których pracujemy to w domu, to w pracy/szkole lub
> przenoszenie niewielkich plików między komputerami
Zgadza się. Ale do czego służy taki przenośny ZiP i jego koszmarnie drogie
dyskietki? Przecież też nie do poważnej archiwizacji.
> Można oczywiści używać PenDrive'a do okresowego backupu, należy jednak
> pamiętać, że on nie trzyma danych wiecznie i można się po pewnym czasie
> zdziwić i rozkładać ręce mówiąc: "gdzie się podziały moje pliki?"
A w przypadku ZiP-ów można się po pewnym czasie zdziwić i rozkładać ręce
mówiąc: "gdzie się podziały moje napędy?" ;-) Jeden i drugi nie nadają się
do backupu, co najwyżej jako "forma przejściowa" dla danych między dyskiem a
docelowym CD-R/DVD-R.
> Pomimo porównań i opinii, że pamięci USB wyparły ZIPy wypada zauważyć,
> że w dużej mierze są to dwie różne rzeczy. :)
Nieduża pojemność i stosunkowo wysoka zawodność powoduje, że są to w dużej
mierze te same rzeczy. Różnica tylko w gabarytach.
> Dopiero technologia DVD-RAM łata dziurę na rynku. ;)
I to tak skutecznie, że rozważania o ZiP-ach, JAZ-ach czy MO stają się
czysto akademickie.
> Szkoda tylko, że nie ma dzisiaj czegoś takiego, jak kiedyś JAZ -
Trochę magnetooptyków 1,3 GB ocalało. W razie draki zawsze mogę odpalić
nawet XP z awaryjnej dyskietki.
JoteR
Received on Fri Jun 16 01:00:13 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 16 Jun 2006 - 01:51:10 MET DST