Re: SATA czy PATA - opłaca się?

Autor: PAndy <pandrw_cutthis__at_poczta.onet.pl>
Data: Fri 09 Jun 2006 - 01:50:05 MET DST
Message-ID: <e6ad3l$stq$1@news.dialog.net.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

"Michal Kawecki" <kkwinto@o2.px> wrote in message
news:di4a6e.6e2.ln@kwinto.prv...
> Użytkownik "PAndy" <pandrw_cutthis_@poczta.onet.pl> napisał w
> wiadomości news:e6a190$hu0$1@news.dialog.net.pl...
>>
>> "Michal Kawecki" <kkwinto@o2.px> wrote in message
>> news:sss96e.rg1.ln@kwinto.prv...
>>
>>> Piszesz to samo, tylko bardziej szczegółowo.
>>
>> Nie do konca... SATA to cos wiecej niz konwersja PATA na interfejs
>> LVDS - imo oferuje w koncu dla uzytkownika "domowego" elementy
>> roziwazan dostepnych dotad jedynie w klasie pro...
>
> Ależ ja się z Tobą zgadzam. Też uważam, że mamy w ręku przyszłościowe
> zaawansowane rozwiązanie techniczne, tyle że jego zalet póki co
> przeciętny użytkownik peceta nie jest w stanie wykorzystać. Nie można
> więc mówić o wyraźnej przewadze jednego interfejsu nad drugim, bo ona
> dobrze wygląda jedynie na papierze. Zaś co do RAID, hmm... jak na
> razie standardem tutaj są rozwiązania oparte na SCSI. SATA jest od
> niedawna promowane do tej roli nie z uwagi na jakieś wybitne jego
> zalety, lecz znacznie niższe koszty, m.in. poprzez możliwość
> zastosowania standardowych tanich napędów hdd. Tyle że to się
> bynajmniej nie przekłada na wzrost niezawodności. Dlatego IMO do
> domciu może i to jest dobre, ale dla zastosowań krytycznych - już nie.
> Na stronce, którą wcześniej tak zjechałeś (notabene stworzonej w 2003
> roku), podawane są rezultaty pomiarów odnośnie stopy błędów
> powstających podczas przesyłu danych kablem równoległym PATA (brak) i
> szeregowym SATA (b.dużo). To dość krytyczny wskaźnik. Zapewne
> niezbędne jest zaimplementowanie skutecznych mechanizmów eliminujących
> te błędy w tzw. real-time, czyli tak żeby nie zakłócało to pracy całej
> macierzy. Pewnie są już one dostępne w postaci topowych kontrolerów
> RAID. Wątpię jednak, żeby takie rozwiązania weszły szybko "pod
> strzechę", póki co "domowy" użytkownik ma do dyspozycji jedynie
> namiastkę klasy pro ;-).

Gwoli scislosci - nei znam metodologii pomiaru tej stopy bledow ale w
samym protokole zaszyte sa mechanizmy korekcji i detekcji bledow -
pamietac nalezy ze SATA korzysta z interfejsu szeregowego roznicowego -
podobnie jak to ma miejsce w ethernecie - ethernet wykorzysuje dwie pary
do przepchania 1000Mbps w jedna i 1000Mbps w druga strone, SATA uzywa 4
par i przepycha odpowiednio 1500Mbps w jedna strone - dystans ethernetu
to 100 metrow a SATA to 1 metr - naprawde nie rozumiem w czym klopot...
A sama macierz... IMO bez przesady - pochdoze z czasow keidy baracudy
byly szczytem technologii - dostepne wtedy tylko i wylacznie z
interfejsem SCSI, przyjechaly, slicznie opakwoane do zalozenia w
serwerku - pianka, woreczki, plastikowy kuferek - po wyjeciu i
zamontowaniu w serwerze - okazalo sie ze na 7 dyskow zamontowanych w
sankach 4 nie wstaly wogole, 1 mial bledy i zrobil timeout - dzialaly
2... SCSI to tylko i wylacznie interfejs - nic wiecej, poza nielicznymi
wyjatkami (dyski 15krpm) mechanika dyskow SATA i SCSI to to samo... inny
jest tylko i wylacznie kontroler dysku...
Received on Fri Jun 9 02:00:15 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 09 Jun 2006 - 02:51:08 MET DST