kupiłem DVD-RW

Autor: NOKGAMER <nokgamer_at_poczta.onet.pl>
Data: Tue 06 Jun 2006 - 13:51:55 MET DST
Message-ID: <e63ul7$a5h$1@sunflower.man.poznan.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Uwaga! Post sponsorowany przez autora, a nie osoby trzecie.

Jak stali grupowicze wiedzą, chciałem kupić sobie napęd Lite-On, który
wychwalałem. Niestety, po analizie specyfikacji przerażony czasem dostępu
tego napędu zrezygnowałem. Podczas szukania kolejnego produktu (już nawet na
BENQ patrzyłem ze względu na ładne parametry na papierze i doskonałą cenę)
zobaczyłem oprogramowanie do napędu SAMSUNG:
http://www.samsungodd.com/eng/Liveupdate/MSpeed/MSpeed.asp .
Patrząc z uznaniem na doskonały i przydatny soft dodawany produktów SAMSUN
przestałem już się zastanawiać i kupiłem go. Wybór padł na SH-S162L (A -
jest bez LS, L - jest z LS).

Pierwsze wrażenia:
Napęd z oszczędności kupiłem w wersji OEM. Pierwsze co zwraca uwagę, to
marne opakowanie (napęd dostarczony w otwartej folii, gdzie dla przykładu LG
ma ładnie owinięte napędy i zaklejone taśmą co daje jakąś gwarancję
nieotwierania). Wizualnie rzuca się w oczy bardzo ładnie i mądrze wykonany
panel przedni (żadnych oszczędnych rozwiązań, dość szczelne dla kurzu
zamknięcie szuflaty) i małe gabaryty (to już standard zresztą). Szukam
napisu SAMSUNG i symbolu (sprawdzając czy dostałem to, co chciałem), ale
trudno znaleźć. Typowego napisu SAMSUNG nie ma nawet na panelu, dostrzegłem
natomiast napis: Toshiba Samsung Storage Technology - i pomyslałem wtedy, że
może być więcej niż dobrze.

W pracy:
I tu spełniły się moje oczekiwania. Napęd jest cichy i szybki (w porównaniu
z LG Combo to jak dzień i noc). Poprzedni LG był bardzo głośny, wibrował,
często wpadał w wysokie obroty po czym zwalniał (nawet podczas nagrywania!),
a napęd głowicy rzępolił niemiłośiernie (nawet podczas ciągłego czytania
sektor-sector całej płyty). W SH-S162L nic takiego nie ma miejsca, a ponadto
stwierdzam wyraźnie większą prędkość transferu. Jestem więcej niż
zadowolony. Z radością odpalam program MagicSpeed z ciekawości w jakim
trybie pracuje ów napęd i... okazuje się, że jest w trybie "Silent", a więc
już wolniej nie będzie. Niczego nie żałuję, poziom szumu przy czytaniu
zupełnie nie przeszkadza. Nie ma wibracji, napęd chodzi jak złoto.
Czas na sprawdzenie nagrywania. W ruch poszło orginalnie dołączone
oprogramowanie: pakiet Nero 6.6 (za dużo by wymieniać, darujcie). Soft choć
rozbudowany, to bardzo prosty w obsłudze. Nero StartSmart instalowane
domyslnie na pulpicie jest fajne, ja jednak szybko postanowiłem skopiować na
pulpit ikonę do Nero Express (ot, stare przyzwyczajenia). Podczas
sprawdzania pracy przy nagrywaniu nastąpiłe kolejne miłe zaskoczenie: napęd
przy 10x pracuje tak cicho jakby nie było w nim płyty! Pamiętacie czasy
napędów 8x? Nie sprawdzałem na innych szybkościach, ale to naprawdę fajne.
Płytki wypala jak idzie, nie robi problemów z nośnikami, aczkolwiek na razie
mało sprawdzałem.
Płytek w LightScribe nie wypalałem, bo od wczoraj jeszcze żadnej nie
kupiłem, ale na wszystko przyjdzie czas...

Po co ten post?
Bardzo cieszę się z zakupu i podziwiam równomierną pracę napędu, tak więc
pomyślałem, że gdy ktoś myśli o zakupie DVD-RW, to niech wybierze ten model
(SH-S162L) i cieszy się ze mną (albo tak jak ja).

Aha... nagrana płyta po naciśnięciu przycisku szuflady po 12-14 sek. jest
dostępna dla systemu. Może to nie rewelacja, ale zważywszy w jakiej ciszy
mechanizmu lasera to się odbywa, to całkiem fajnie. :-)

A może macie odmienne zdanie o SH-S162L? Jakies pytania, sugestie?
Może znajdzie się słaby punkt - dawajcie propozycje przetestowania napędu,
może jakieś marki płytek, które u Was nie chodzą, jestem gotowy popsuć sobie
humor. :-)
Received on Tue Jun 6 15:10:09 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 06 Jun 2006 - 15:51:05 MET DST