Re: Zrobili mnie w bambuko?

Autor: Osadnik <osadnik.www_at_wp.pl>
Data: Wed 22 Feb 2006 - 19:19:19 MET
Message-ID: <dti9vh$vi$1@atlantis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Michal Bien napisał(a):
> Robert <r.d1@wp.pl> wrote:
>
>
>>ale podpowiedz koledze Osadnik dlaczego po serwisie ma teraz mniejszą
>>pojemność ?
>
>
> Moze dlatego ze to zupelnie inne dyski, nie wzieliscie tego pod
> uwage? To ze i jeden i drugi okreslany jest jako "dysk 160 GB" nie znaczy
> ze maja miec dokladnie taka sama pojemnosc - tu roznica wynosi raptem 1 MB.
> Trzebaby siegnac do danych producenta albo jakiegos diagnostyka i sprawdzic
> geometrie/ilosc sektorow wg LBA i przemnozyc to na _DOKLADNA_ pojemnosc.

Jak bum cyk cyk pamietam że oba te rozmiary były identyczne - bo aż się
cieszyłem że 160GB to 160GB - ale zauważyłem to ze teraz są różne.
Akurat tu nie ma wątpliwosci.

> A zadajacy pytanie ma tendencje do podnoszenia krzyku i szukania oszostow
> zanim cokolwiek sprawdzi. Tu nie sprawdzil czy dysk wogole jest uszkodzony
> [bo nie chcialo mu sie tyle czekac], AFAIK prznosil obraz partycji ze
> starego dysku z badami wiec nic dziwnego ze na nowej partycji z kopia
> obrazu 1:1 dobre sektory moga byc oznaczone w systemie plikow jako zle,

Kwestia badówna nowym dysku jest juz rozwiązana. Poprostu miałem
_wątpliwości_ czy czegosnie zrobiłem źle.

> kolejna sprawa to zupelnie inne dyski.

Oui, tyle tylko ze jeśłi chodzi o pojemnosc to... Raczejnie powienno byc
takich odstepstw? może się mylę?

  Takie rzeczy sprawdz sie przez SMART
> - juz tu zauwazono ze nowe od dawna maja rejestry z iloscia blednych
> sektorow i sektorow relokowanych wiec zabawy z HDD regenatorem na nic.

Dobrze wiedziec.

> Poprzenio ta sama osoba robila tu afere podejrzewajac, ze jej "ukradziono"
> pamiec z karty graficznej bo pomocnicza karta graficzna przy trybie
> dwumonitorowym miala jakoby 1 MB VRAM a nie 128 MB. Tu jest tak samo -
> najlatwiej pomowic kogos o oszustwo.

Tak jak wyżej, miałem wątpliwosci czy w systemie jest coś zwyczajnie źłe
ustawione. Czy jak człowiek sie rodzi to zna biblie na pamieć?

> Inna sprawa ze zazwyczaj wymyslaja innym od zlodzieji i oszustow
> osoby, ktore same do specjalnie uczciwych nie naleza, a przychodza z
> reklamacja "z geba" osoby ktore maja najmniejsze pojecie o sprzecie.

DO nikogo nie poszedłe z ebą! Narazie wszystko obmyślam i sprawdzam zeby
byc wiarygodnym. Co jak co - Cała sprawa od poczatku była taka że ni
stąd ni zowąd pojawiły sie 4KB uszkodzonych danych na dysku -
nienaprawialne - kiedy wyskoczyło kolejne 12KB zaniepokoiłem sie - nie
można? Czy trzeba czekac aż dysk zupełnie padnie?

  Nie
> wiem czy tak jest w tym przypadku, ale taka jest regula. Sprzet to sprzet,
> ma prawo sie psuc.

I na to licze - nie wietrze na calym swiecie podstu i oszustwa - tylko
jak sprawa wydaje mi sie dziwna to chyab kazdy reaguje najpierw siłami
celowego dzialania na szkode, niż zlosliwoscią rzeczy martwych.

Ale w przypadkach nieuzasadnionych reklamacji i szukania
> na sile "oszustwa" na kazdym kroku powinno obciazac sie delikwenta oplatami
> za testy, przesylke itp. Wtedy to dopiero bylaby awantura :>

Jeśłi rzeczywscie by ktosmi przedstawił dane w 100% sprawdozne to po
ewentualnej awanturze zamknał bym się na 4 spusty a należnośc opłacił.

>
>
>>Skoro producent udziela gwarancji np. X- mieśięcy, na bezawaryjną pracę
>>najogólniej mówiąc, rozómie że bad sektry ona obejmóje.
>
>
> A nie sa? Sciagasz diagnostyk producenta, robisz obraz plyty i z niej
> startujesz by wyeliminowac problemy OSa z samym soba, po czym uruchamiasz
> gruntowny test. Rano masz diagnoze z zaleceniami dalszego postepowania [czy
> jest OK/ czy trzeba uwazac na ten dysk bo moga pojawic sie problemy/ czy
> tez backupowac dane i zglaszac RMA. Wydruk z firmowego diagnostyka dolacza
> sie do reklamacji, po to w koncu te programy sa. Nie widzailem zadnego
> nowego dysku w ktorym pojawilyby sie bady i diagnoza nie bylo odeslanie do
> naprawy, bo najpierw wzrasta stopa "raw read error rate", potem pojawiaja
> sie pierwsze sektory relokowane, a jesli sa juz bady to z dyskiem jest po
> prostu zle. Ale oczywiscie zadajacemu pytanie nie chcialo sie tego zrobic,
> bo po co? Lepiej powymysac wszystkim od oszustow.
>

Nie kazdy Jest w stanie pozwolić sobie na odcięcie od internetu dłużej
niż przez 24 godizny
nie kazdy ma czas pilnowac takiego sprawdzania
Od tego jest serwis - i nawet bym słowa nie powidział gdyby liczba
danych sie zgadzała. Ba nawetbym nie zauważył.
Received on Wed Feb 22 19:20:06 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 22 Feb 2006 - 19:51:18 MET