Epson Stylus CX 3650 - najdroższa drukarka

Autor: Grzesiek <gzebrows.WYTNIJ_at_gazeta.pl>
Data: Thu 03 Nov 2005 - 22:31:47 MET
Message-ID: <dkdvk3$2ls$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

Dzisiaj się wściekłem, że tyle wywaliłem pieniędzy w błoto na tą druklarkę,
więc postanowiłem wszystkich użytkowników przestrzec przed jej zakupem.
Powszechnie się mówi, że jest to jedna z najtańszych drukarek na rynku pod
względem utrzymania. Niestety prawda jest inna o całe 180 stopni.

Kupiłem drukarkę, ponieważ miałem potrzebę od czasu do czasu coś wydrukować.
Pewnego razu nie używałem jej przez 2 tyg. Zaschły głowice - trzeba było
wykonac operację czyszczenia. Wykonałem ją i co się okazało? Że jedna operacja
czyszczenia to jest opróżnienie wszystkich pojemników o 1/4 zawartości.
Niestety tych czyszczeń musiałem wykonać dwa - a więc straciłem połowę z
pojemników na zwykłe czyszczenie.

Przez pewnien czas niestety zapomniałem o drukarce, nie była mi specjalnie
ptrzebna. Przypomniałem sobie o niej 2 tyg. później. Niestety musiałem
powtórzyć procedurę. Nie wiem czemu, ale tusze kolorowe powszły wtedy w
całości, a tylko zostało 1/4 pojemnika z tuszem czarnym. I co się okazuje? Że
drukarka nic nie wydrukuje, nawet samej czarnrj strony, jeśli nie ma
napełnionych kolorowych tuszów, Co więcej, nie chce przeprowadzić procedury
czyszczenia, jeśli w pojemnikach kolorpowych tusz spadnie do poniżej 10%. W
ten oto sposób firma epson wymusza ździeranie pieniędzy za tusz, który wcale
taki tani nie jest.

Pomyślisz - napełnię sobie. Nie jest to takie proste. W pojemnikach są chipy,
które trzeba najpierw zresetować - to jest dodatkowe utrudnienie firmy epson
przed napełnianiem. Taki reseter kosztuje 50zł. A znaleźć sprzedawcę, który ma
tusz do tej drukarki, to ze świeczką. Nikt nic nie wie, nikt nic nie ma. Udało
mi się na internecie znaleźć jakaś procedurę do napełaniania - skutek tego był
taki, ze drukarka zgłosiła błąd krytyczny i nic już chyba nie zrobię.

razem 500 złotych kosztowało mnie wydrukowanie w sumie 100 stron.

Nie polecam. Następnym razem kupię sobie laserówkę. Tani koszt jednostkowy -
ogromne koszty ekspolatacji i nie wierzcie cwaniaczkom marketingowcom! Dzisiaj
się przekonałem, ze moja drukarka wbrew tego, co głoszą marketingowcy, jest
droższą drukarką od wszystkich Lexmarków.

-- 
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Received on Thu Nov 3 22:35:17 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 03 Nov 2005 - 22:51:03 MET