Fri, 5 Aug 2005 19:31:28 +0200, Wojciech Michalczuk
<news:1xm5c5kpmg6lr$.dlg@a.dlaczego.tu.nie.ma.klamek> napisał(a):
> Cóż - ja rok temu nabawiłem się zapalenia więzadeł nadgarstka. Zmieniłem
> pozycję "myszkowania" nabywając taką podkładkę. Teraz ręka leży płasko,
> podparta w łokciu na oparciu fotela, a w nadgarstku na podkładce. Odczułem
> znaczną poprawę, objawy zapalenia nie powróciły, i gdy pracuję czasem bez
> mojej podkładki czuję niekomfortowe podwinięcie nadgarstka do góry - mimo
> iż wcześniej, przed zakupem podkładki w życiu bym nie stwierdził że moja
> ręka ułożona jest niekomfortowo. Ogólnie - ja używam i jestem zadowolony.
Czy podkładkę (takie coś co się zakłada na nadgarstek) można dostać bez
podkładki pod mysz?...Bo ja podkładki pod mysz nie używam, myszka mi dobrze
pracuje bez podkładek, a z podkładkami kiepsko.
-- KajaReceived on Fri Aug 5 20:00:18 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 05 Aug 2005 - 20:51:03 MET DST