Re: rzutnik zamiast LCD?

Autor: lukasz sczygiel <adres_at_email.cx>
Data: Thu 02 Jun 2005 - 23:13:19 MET DST
Message-ID: <d7nspf$rpl$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):
> "lukasz sczygiel" d7l9vc$59b$1@news.onet.pl
>
>
>>Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):
>>Oj. filozofujesz:)
>
>
> -- Dowód osobowy proszę.
> -- Chyba osobisty?
> -- Powiedziałem dowód osobowy do wglądu!!
> -- Osobisty...
> -- Nie filozuj i pokaż dowód osobowy, bo
> jak nie -- odprowadzę na komisariat!!!
>
>
>>>I mogę otrzymać te słowa, mówiące o tym, że LCD jest zdrowszy od CRT?
>
>
>>>Moje stanowisko jest takie:
>>> -- Metoda emitowania światła jest w obu przypadkach podobna:
>>> Na jakiś luminofor pada energetyczna ;) wiązka cząstek
>>> i pod wpływem tego bombardowania luminofor emituje światło
>>> widzialne. W CRT od razu jest to światło kolorowe (czyli
>>> poselekcjonowane) w LCD mamy podświetloną białym (; kolorem ;)
>>> matrycę, która pracuje jako kolorowy filtr. I w jednym,
>>> i w drugim przypadku jest to tego samego rodzaju światło.
>
>
>>Oj, roznic jest sporo. Swiatlo moze podobne ale to co mu towarzyszy jest
>>calkowicie inne. Jesli zalozymy ze promieni roentgena jest tam niewiele
>>to reszta monitora CRT sieje calkiem obficie.
>>-w CRT luminiofor mruga 25-50-60 do 200 razy na sekunde.
>>-W jarzeniowce CCFL to cos kolo 100kHz czyli mruga mniej dokuczliwie
>
>
> Jeśli 100 kHz -- to istotnie różnica jest. :)
> (ale chyba luminofor w CRT ma bezwładność, bo
> nie widzę efektu mrugania typowego LEDom czy
> ,,zwykłym" jarzeniówkom. :)
>
Jak masz cyfrowke albo kamere , nawet stara vhs sie nada, to sobie porob
zdjecia crt przy 100-120Hz.
Co prawda luminiofor w CRT ma bezwladnosc ale jest ona rzedu
5-15ms(czyli dosyc szybko gasnie)
Co do ledow to zalezy jak sa sterowane jesli tylko 50Hz to beda mrugac
jesli pardem stalym to wcale. Z zwykle jarzeniowki mrygaja 50Hz...
>
>>-CRT nie tylko promieniuje ekranem ale rowniez cewkami dookola kineskopu.
>
>
> I jest to szkodliwe? ZTCW -- nie ma dowodów na szkodliwość ogólną CRT.
> Kiedyś dużo o tym czytałem. (badania głownie z Wielkiej Brytanii, ale
> chyba ludze tam tacy, jak na całym świecie)
>
> Jakaś kobieta, będąc w ciąży zażądała gigantycznych odszkodowań od jakiejś
> ,,elektrowni" za to, że w pobliżu jej domu przebiegała linia najwyższego
> napięcia (na kratownicach -- zapewne coś koło ćwiartki MV) i otrzymała,
> ale przy okazji firma ujawniła cała masę dowodów mówiących o ogólnej
> nieszkodliwości tych rodzajów promieniowania na organizm ludzki.
>
> Było też o badaniach promieniowania monitorów na wszystko, poza
> wzrokiem, i okazało się, że żadnych wpływów nie stwierdzono.
> (choć zalecono jakieś osłonowe działania profilaktyczne typu
> więcej mleka i świeżego powietrza)
>
>
Zalezy kto zlecal badania:) Dowodow nie ma to fakt.
Ale ja jednak wole dmuchac na zimne. I dlatego jakos nie lubie CRT.
Ale mnie nie przeszkadza to ze falszuje kolory czy sie rozmywa....
>>No i dodaj do tego jonizacje powietrza wysokim napieciem
>>pochodzacym z kineskopu.
>
>
> Jeśli ujemne jonizowanie -- to zdrowe, jeśli
> dodatnie -- niezdrowe, a ja nie wiem, jakie tam jest. :)
>
Dodatnie. Dlatego jonizatory sa polecane do mieszkan bo kazdy ma mase
sprzetu dzialajacego wlasciwie non-stop. A te jonizuja dodatnio
otaczajace powietrze.
>
>>IMO najwieksza szkode czyni to, ze patrzac na jakikolwiek ekran galka
>>oczna nie rusza sie wiele w porownaniu do zwyklych czynnosci dziennych.
>
>
> No to różnice dotyczą tylko pola widzenia.
> I za tę samą cenę kupi sie większy monitor.
>
Kupi sie wiekszy ale trzeba pamietac o tym ze CRT jednak mruga.
>
>>No i wydaje mi sie ze kupujac jakikolwiek monitor za te 800-2000
>>nie bedzie zasadniczej roznicy w dzialaniu na zdrowie.
>
>
> :)
>
>
>>>Kiedyś LCD ,,świeciły" światłem odbitym (podobnie jak
>>>,,wyświetlacze" LCD w zegarkach elektronicznych) czyli
>>>były zdrowsze od CRT, ale teraz i w LCD, i w CRT mamy
>>>do czynienia ze świeceniem własnym światłem.
>>>
>>>Wiem, że obok jarzeniowego oświetlenia (podświetlenia) matrycy
>>>LCD istnieje podświetlenie diodowe (LED) ale nie wiem, na ile
>>>jest ono rozpowszechnione i na ile jest zdrowsze od jarzeniowego
>>>oraz na ile to jarzeniowe jest szkodliwe.
>
>
>>W domowych zastosowaniach jeszcze niewiele.
>
>
> A jest zdrowsze? LED jednak mruga szybko. :) (a może się mylę?)
> Tyle, że jest niemal zupełnie zimne. :)
>
Zalezy jak sterowane. Jesli pradem stalym to miodzio ale jesli pradem
zmiennym to mozna to zbadac aparatem cyfrowym czy kamera ale sadze ze
porzadni producenci stosuja czestotliwosci pradow zasilajacych rzedu
20-100kHz wiec raczej to nie problem.
Potestuj sobie stare telefony z podswietleniem na LED i zobaczysz ze
swieca calkiem milo dla oka.
Received on Thu Jun 2 23:15:15 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 02 Jun 2005 - 23:51:01 MET DST