"lukasz sczygiel" d7l9vc$59b$1@news.onet.pl
> Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):
> Oj. filozofujesz:)
-- Dowód osobowy proszę.
-- Chyba osobisty?
-- Powiedziałem dowód osobowy do wglądu!!
-- Osobisty...
-- Nie filozuj i pokaż dowód osobowy, bo
jak nie -- odprowadzę na komisariat!!!
> > I mogę otrzymać te słowa, mówiące o tym, że LCD jest zdrowszy od CRT?
> > Moje stanowisko jest takie:
> > -- Metoda emitowania światła jest w obu przypadkach podobna:
> > Na jakiś luminofor pada energetyczna ;) wiązka cząstek
> > i pod wpływem tego bombardowania luminofor emituje światło
> > widzialne. W CRT od razu jest to światło kolorowe (czyli
> > poselekcjonowane) w LCD mamy podświetloną białym (; kolorem ;)
> > matrycę, która pracuje jako kolorowy filtr. I w jednym,
> > i w drugim przypadku jest to tego samego rodzaju światło.
> Oj, roznic jest sporo. Swiatlo moze podobne ale to co mu towarzyszy jest
> calkowicie inne. Jesli zalozymy ze promieni roentgena jest tam niewiele
> to reszta monitora CRT sieje calkiem obficie.
> -w CRT luminiofor mruga 25-50-60 do 200 razy na sekunde.
> -W jarzeniowce CCFL to cos kolo 100kHz czyli mruga mniej dokuczliwie
Jeśli 100 kHz -- to istotnie różnica jest. :)
(ale chyba luminofor w CRT ma bezwładność, bo
nie widzę efektu mrugania typowego LEDom czy
,,zwykłym" jarzeniówkom. :)
> -CRT nie tylko promieniuje ekranem ale rowniez cewkami dookola kineskopu.
I jest to szkodliwe? ZTCW -- nie ma dowodów na szkodliwość ogólną CRT.
Kiedyś dużo o tym czytałem. (badania głownie z Wielkiej Brytanii, ale
chyba ludze tam tacy, jak na całym świecie)
Jakaś kobieta, będąc w ciąży zażądała gigantycznych odszkodowań od jakiejś
,,elektrowni" za to, że w pobliżu jej domu przebiegała linia najwyższego
napięcia (na kratownicach -- zapewne coś koło ćwiartki MV) i otrzymała,
ale przy okazji firma ujawniła cała masę dowodów mówiących o ogólnej
nieszkodliwości tych rodzajów promieniowania na organizm ludzki.
Było też o badaniach promieniowania monitorów na wszystko, poza
wzrokiem, i okazało się, że żadnych wpływów nie stwierdzono.
(choć zalecono jakieś osłonowe działania profilaktyczne typu
więcej mleka i świeżego powietrza)
> No i dodaj do tego jonizacje powietrza wysokim napieciem
> pochodzacym z kineskopu.
Jeśli ujemne jonizowanie -- to zdrowe, jeśli
dodatnie -- niezdrowe, a ja nie wiem, jakie tam jest. :)
> IMO najwieksza szkode czyni to, ze patrzac na jakikolwiek ekran galka
> oczna nie rusza sie wiele w porownaniu do zwyklych czynnosci dziennych.
No to różnice dotyczą tylko pola widzenia.
I za tę samą cenę kupi sie większy monitor.
> No i wydaje mi sie ze kupujac jakikolwiek monitor za te 800-2000
> nie bedzie zasadniczej roznicy w dzialaniu na zdrowie.
:)
> > Kiedyś LCD ,,świeciły" światłem odbitym (podobnie jak
> > ,,wyświetlacze" LCD w zegarkach elektronicznych) czyli
> > były zdrowsze od CRT, ale teraz i w LCD, i w CRT mamy
> > do czynienia ze świeceniem własnym światłem.
> >
> > Wiem, że obok jarzeniowego oświetlenia (podświetlenia) matrycy
> > LCD istnieje podświetlenie diodowe (LED) ale nie wiem, na ile
> > jest ono rozpowszechnione i na ile jest zdrowsze od jarzeniowego
> > oraz na ile to jarzeniowe jest szkodliwe.
> W domowych zastosowaniach jeszcze niewiele.
A jest zdrowsze? LED jednak mruga szybko. :) (a może się mylę?)
Tyle, że jest niemal zupełnie zimne. :)
> > Może więc kilka słów na temat tego podświetlenia, zamiast
> > o zysku hercowym i grach? Ktoś, kto kupuje komputer do tego,
> > aby grać, nie myśli o zdrowiu, bo granie jest szkodliwe samo
> > w sobie -- szkodzi psychice. (gra nieszkodliwa -- to na przykład
> > gra na fortepianie) :)
(no i na saksofonie ;) też; i na innych tego rodzaju urządzeniach -- także)
> eee tam przesadzasz.
Raczej nie. :)
> > Niekwestionowanym atutem monitorów LCD jest ich wielkość.
> > (czy raczej małość)
> True
> > BTW -- Aktualnie monochromatyczne wyświetlacze LCD (,,świecące"
> > światłem odbitym) są już tak cienkie jak kartka papieru i tak
> > kontrastowe jak typowy druk. Ciekawe, co stanie się z olbrzymimi
> > budowlami, zwanymi bibliotekami, gdy zabraknie chętnych do
> > czytania papierowych książek. :) Czy pozostaną w nich same
> > starodruki, czy w ogóle nic? :)
> Ludzie jednak lubia czytac papier. Ja wole mojego palma ale wiekszosc
> jednak woli
> papier...
A ja lubię przelewy ;) (zamiast gotówki) i jednak monitory. :)
Marzeniem (zazwyczaj sennym) jest taki laptop/notebook/palmtop ;) malutki,
bezprzewodowo połączony z tak zwanym Internetem i odporny na uderzenia, bo
zazwyczaj nie mam sił na to, aby odłożyć książkę, gdy idę spać, i ją po
prostu zrzucam :) na podłogę. :) (na co rezerwuję ostatki i resztki ;)
życiowych sił, które przed snem się zazwyczaj gdzieś ulatniają)
-- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' leszekc@@alpha.net.pl '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;, .;. . .;\|/....Received on Thu Jun 2 01:25:19 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 02 Jun 2005 - 01:51:01 MET DST