Re: rzutnik zamiast LCD?

Autor: Eneuel Leszek Ciszewski <prosze_at_czytac.fontem.lucida.console>
Data: Thu 02 Jun 2005 - 01:21:11 MET DST
Message-ID: <d7lfv6$37d$1@flis.man.torun.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

"lukasz sczygiel" d7l9vc$59b$1@news.onet.pl

> Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):
> Oj. filozofujesz:)

 -- Dowód osobowy proszę.
 -- Chyba osobisty?
 -- Powiedziałem dowód osobowy do wglądu!!
 -- Osobisty...
 -- Nie filozuj i pokaż dowód osobowy, bo
    jak nie -- odprowadzę na komisariat!!!

> > I mogę otrzymać te słowa, mówiące o tym, że LCD jest zdrowszy od CRT?

> > Moje stanowisko jest takie:
> > -- Metoda emitowania światła jest w obu przypadkach podobna:
> > Na jakiś luminofor pada energetyczna ;) wiązka cząstek
> > i pod wpływem tego bombardowania luminofor emituje światło
> > widzialne. W CRT od razu jest to światło kolorowe (czyli
> > poselekcjonowane) w LCD mamy podświetloną białym (; kolorem ;)
> > matrycę, która pracuje jako kolorowy filtr. I w jednym,
> > i w drugim przypadku jest to tego samego rodzaju światło.

> Oj, roznic jest sporo. Swiatlo moze podobne ale to co mu towarzyszy jest
> calkowicie inne. Jesli zalozymy ze promieni roentgena jest tam niewiele
> to reszta monitora CRT sieje calkiem obficie.
> -w CRT luminiofor mruga 25-50-60 do 200 razy na sekunde.
> -W jarzeniowce CCFL to cos kolo 100kHz czyli mruga mniej dokuczliwie

Jeśli 100 kHz -- to istotnie różnica jest. :)
(ale chyba luminofor w CRT ma bezwładność, bo
nie widzę efektu mrugania typowego LEDom czy
,,zwykłym" jarzeniówkom. :)

> -CRT nie tylko promieniuje ekranem ale rowniez cewkami dookola kineskopu.

I jest to szkodliwe? ZTCW -- nie ma dowodów na szkodliwość ogólną CRT.
Kiedyś dużo o tym czytałem. (badania głownie z Wielkiej Brytanii, ale
chyba ludze tam tacy, jak na całym świecie)

Jakaś kobieta, będąc w ciąży zażądała gigantycznych odszkodowań od jakiejś
,,elektrowni" za to, że w pobliżu jej domu przebiegała linia najwyższego
napięcia (na kratownicach -- zapewne coś koło ćwiartki MV) i otrzymała,
ale przy okazji firma ujawniła cała masę dowodów mówiących o ogólnej
nieszkodliwości tych rodzajów promieniowania na organizm ludzki.

Było też o badaniach promieniowania monitorów na wszystko, poza
wzrokiem, i okazało się, że żadnych wpływów nie stwierdzono.
(choć zalecono jakieś osłonowe działania profilaktyczne typu
więcej mleka i świeżego powietrza)

> No i dodaj do tego jonizacje powietrza wysokim napieciem
> pochodzacym z kineskopu.

Jeśli ujemne jonizowanie -- to zdrowe, jeśli
dodatnie -- niezdrowe, a ja nie wiem, jakie tam jest. :)

> IMO najwieksza szkode czyni to, ze patrzac na jakikolwiek ekran galka
> oczna nie rusza sie wiele w porownaniu do zwyklych czynnosci dziennych.

No to różnice dotyczą tylko pola widzenia.
I za tę samą cenę kupi sie większy monitor.

> No i wydaje mi sie ze kupujac jakikolwiek monitor za te 800-2000
> nie bedzie zasadniczej roznicy w dzialaniu na zdrowie.

:)

> > Kiedyś LCD ,,świeciły" światłem odbitym (podobnie jak
> > ,,wyświetlacze" LCD w zegarkach elektronicznych) czyli
> > były zdrowsze od CRT, ale teraz i w LCD, i w CRT mamy
> > do czynienia ze świeceniem własnym światłem.
> >
> > Wiem, że obok jarzeniowego oświetlenia (podświetlenia) matrycy
> > LCD istnieje podświetlenie diodowe (LED) ale nie wiem, na ile
> > jest ono rozpowszechnione i na ile jest zdrowsze od jarzeniowego
> > oraz na ile to jarzeniowe jest szkodliwe.

> W domowych zastosowaniach jeszcze niewiele.

A jest zdrowsze? LED jednak mruga szybko. :) (a może się mylę?)
Tyle, że jest niemal zupełnie zimne. :)

> > Może więc kilka słów na temat tego podświetlenia, zamiast
> > o zysku hercowym i grach? Ktoś, kto kupuje komputer do tego,
> > aby grać, nie myśli o zdrowiu, bo granie jest szkodliwe samo
> > w sobie -- szkodzi psychice. (gra nieszkodliwa -- to na przykład
> > gra na fortepianie) :)

(no i na saksofonie ;) też; i na innych tego rodzaju urządzeniach -- także)

> eee tam przesadzasz.

Raczej nie. :)

> > Niekwestionowanym atutem monitorów LCD jest ich wielkość.
> > (czy raczej małość)

> True

> > BTW -- Aktualnie monochromatyczne wyświetlacze LCD (,,świecące"
> > światłem odbitym) są już tak cienkie jak kartka papieru i tak
> > kontrastowe jak typowy druk. Ciekawe, co stanie się z olbrzymimi
> > budowlami, zwanymi bibliotekami, gdy zabraknie chętnych do
> > czytania papierowych książek. :) Czy pozostaną w nich same
> > starodruki, czy w ogóle nic? :)

> Ludzie jednak lubia czytac papier. Ja wole mojego palma ale wiekszosc
> jednak woli
> papier...

A ja lubię przelewy ;) (zamiast gotówki) i jednak monitory. :)

Marzeniem (zazwyczaj sennym) jest taki laptop/notebook/palmtop ;) malutki,
bezprzewodowo połączony z tak zwanym Internetem i odporny na uderzenia, bo
zazwyczaj nie mam sił na to, aby odłożyć książkę, gdy idę spać, i ją po
prostu zrzucam :) na podłogę. :) (na co rezerwuję ostatki i resztki ;)
życiowych sił, które przed snem się zazwyczaj gdzieś ulatniają)

--
   .`'.-.         ._.                               .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    leszekc@@alpha.net.pl    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;, .;. . .;\|/....
Received on Thu Jun 2 01:25:19 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 02 Jun 2005 - 01:51:01 MET DST