> Coś zmyślasz troszeczka... Większość firm nic takiego nie twierdzi.
doprawdy? pokaz mi producenta plyty glownej ktory naprawi plyte (of coz
gratis w ramach gwarancji
jesli spitoli sie cos przy flashowaniu)
glupi test: mam pod reka instrukcje od dvd grundig gdzie stoi jak wol:
'upgrade firmware dostepnego na stronie
wykonuje sie na wlasne ryzyko i wszelkie nieprawidlowe dzialanie urzadzenia
z niego wynikajace nie jest podstawa
do naprawy w ramach gwarancji'.
druga instrukcja: mp3 odtwarzacz (philips na male cd 210MB) - upgrade: we
wlasnym zakresie wg instrukcji
ze strony producenta (on your own risk!) tudziez autoryzowany serwis
philipsa (odplatnie! ale z gwarancja)
to chyba jakos nieszczesliwie trafilem na firmy inne niz te z ktorych Ty
korzystasz.
Zgadzam sie w pelni z jednym z uczestnikow watku: jesli cos kupuje to ma byc
gotowe do pracy,
nie mam ochoty na kombinowanie co by tu zrobic by w koncu ruszylo,
zaakceptowalo jakis tam
inny tryb dzialania, tanszy nosnik itp (w rozumieniu sensu flashowania).
przed samym procesem nie czuje strachu bynajmniej (zdazalo mi sie flashowac
swoje abity np
by stara plyta zobaczyla pelna pamiec, wiekszy dysk itp, jakies bx-y
przyjaciol itp, raz nawet udalo
mi sie przywrocic do zycia jakas plyte na via costam:), jednak wszystkie te
sprzety od nowosci
chodzily w pelni sprawne i spelnialy oczekiwania kupujacego, a zmiana biosu
wyniknela po kilku latach
ich efektywnego uzywania z checi zastosowania jakis tam nowosci rynkowych i
tym samym przedluzenia
pracy owych urzadzen. I cos takiego akceptuje. Ale na pewno nie fakt ze
zaraz po kupnie sciagam upgrade
bo marketing przescignal umysl producenta.
kp
Received on Mon Apr 18 21:00:22 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 18 Apr 2005 - 21:51:16 MET DST