Re: MOJE LCD

Autor: zzz <zzzzzzzzzzzz_at_poczta.fm>
Data: Tue 12 Apr 2005 - 10:17:52 MET DST
Message-ID: <d3g0g9$bhm$1@nemesis.news.tpi.pl>

> olepiajacy blask bieli prazala wrecz.

Zmniejsz brightness.

> Ale po miesiacu zauwazylem takie objawy widoczne przy czarnym obrazie
> glownie jak szarzenie tej czerni, gdy sie czlek przypatrzy, zaczyna tez
byc
> widac taka sepie w rogach.

Na 100% to było od początku, ale tego nie widziałeś. Narożniki to wynik zbyt
małych kątów (nawet w VA nie są idealne, szczególnie przy tak dużym ekranie)
widzenia (typowe dla LCD), szarość czerni to cecha wszystkich matryc, na
niektórych jest lepiej, na niektórych gorzej, ale nigdzie idealnie. Jak ci
się monitor nie podoba, to chętnie odkupię, hehe.

> Fakt, ze ekran jest duzy, bo 32 cale (parametry
> jednak sliczne, bo 100:1 i 600cd, a konty 170 na 170), ale aby juz po
> miesiacu byly takie objawy, to chyba przesada. Faktem tez, jest, ze mimo
to
> barwy trzyma nadal soczyste, biel nadal razi. Reklamowac? A co jak zaraz
> potem na nowo to bedzie. Dlatego wlasnie wczesniej bylem przeciwny LCD.
CRT
> mozna miec i miec dlugo.

Wytrzymałość LCD jest kilkakrotnie większa (nie licząc lamp, które można
jednak wymienić) niż CRT. To co opisujesz to po prostu normalne wady LCD,
które późno zauważyłeś, bo pewnie na początku przeeszkodził ci w tym
entuzjazm. :)
Received on Tue Apr 12 10:20:18 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 12 Apr 2005 - 10:51:16 MET DST