a tak napisze...
rok temu zakupilem MX700, na myche dostalem oczywiscie 5 lat
gwarancji... (na tym cala zabawa polegala... przynajmniej wtedy) tylko
co z tego skoro po roku myszek nie ma juz dostepnych w sklepach...
oddalem mojego MX700 na gwarancje... (wyprodukowalem lewy guzik myszki)
sklep myche od razu wyslal do warszawy na ich serwis
po miesiacu czekania dowiedzialem sie ze mycha lata kurierami gdzies po
europie o oni sami nie wiedza gdzie tak dokladnie w tej chwili jest i
kiedy wroci... zaproponowali mi wydanie na nowa... co z tego jak nowej
na sklepie nie ma i raczej nie bedzie... zaproponowali wymiane na MX900
lub 1000 ale jak usluszalem ze musze doplacic 150zeta to
podziekowalem.... teraz kazali czekac jeszcze 5 dni moze sciagna dla
mnie jakiegos lezaka magazynowego... sam nie wiem co o tym myslec...
kupilem logiego za PRAWIE 400zl!!! wlasnie po to zeby przez 5 lat
zapomniec o czyms takim jak myszka i cieszyc sie przyjemna praca na
kompie... a tu taki pad po roku i niewypal z serwisem... poczekamy jak
sie problemu rozwiaze...
dodam tylko ze sklep gdzie kupowalem to nie jakis straganik na pipidowie
a duza szanujaca sie firma sprzedajaca 10-tki zestawow dziennie w moim
miescie...
-- Bucz We are the Knights who say..... "Ni"! And we want... A SHRUBBERY!!!!Received on Sat Jan 8 01:50:22 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 08 Jan 2005 - 01:51:10 MET