Re: konczy sie gwarancja - jak uszkodzic kompa?

Autor: DooMiniK <bachus20[WYTNIJ>
Data: Mon 22 Nov 2004 - 19:01:15 MET
Message-ID: <cnt9ot$ohe$1@nemesis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

ksmx <ksmx_spamnothanks_@plusnet.pl> zapodał(a):
> Użytkownik "Michał Mazurek" <mazzy@langusta.pl> napisał w wiadomości news:cnr89o$ie$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> chyba sie zle rozumiemy. sypie mi sie laptop ktory kupilem w niemczech. I to
>> niemcow sukinsynow chcem wycyckac a tak na prawde chcem zeby dali mi nowego bo ten ktorego mam to dlugo nie pozyje. juz raz byl
>> w serwisie - w sumie
> Pomijam kwestie uczciwosci takiego podejscia.
> Do twojej wiadomosci, zepsuj go zapalniczka, tą co kopie prądem.
[...]

Dokładnie! I niech sobie wsadzi w tyłek - podkręcając napięcie niech uważa,
aby oczy nie wysunęły się z oczodołów o połowę średnicy, bo mogą wyskoczyć
i występująca w głowie podciśnienie może zassać jeszcze jakąś inteligencję.

ps. mam znajomego, który jest szefem serwisu dużej firmy prod. płyty główne (serwis
na polskę). Czasem mi pokazuje, jakie są uszkodzenia:
- przecięcie scieżek przez użyszkodnika widać na pierwszy rzut oka (różni
się od pęknięcia ścieżki)
- potraktowanie układów 20kV też da się rozpoznać...

-- 
Dominik Siedlak (bachus)
bachus(@)irc(.)pl
Received on Mon Nov 22 19:05:21 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 22 Nov 2004 - 19:51:21 MET