> Ja ci tylko moge odpowiedziec teoretycznie: wiele monitorow to nie
> problem: albo wielowyjsciowa karta graficzna, albo wiele kart
> graficznych. Klawiatury i myszki moga byc na na USB. I dochodzimy do
> oprogramowania. Tutaj (wiem to tylko teoretycznie) mozna uzyc np.
> Linuksa: bez problemu definiujesz w xwindow tzw. layout, tzn. jak
> uruchomisz Xy, to ktorego monitora na ktorej grafice z jakimi
> urzadzeniami wejsci maja dzialac. Wystarczy zdefiniowac kilka takich
> layoutow i uruchomic wiele sesji Xow, kazdy z innym layoutem.
>
> Ja uruchamialem co najwyzej 2 monitory na 2 kartach graficznych: bez
> problemu dziala. Kilka layoutow tez mam zdefiniowanych, ale nie uzywam
> ich rownoczesnie.
Acha, to całkiem miło, ale...
Kiedyś USB nie było i jakoś sobie z tym radzili. Chociaż pomysł z USB nie
jest chyba zły. Co do monitorów i dodatkowych kart, to tak na oko ze 2-3
dodatkowe da się wsadzić (serwer musi mieć swoją, ze dwie karty sieciowe,
może coś jeszcze). Na moje potrzeby w sumie by wystarczyło, ale... jak to
się robi na większe?
No i druga zasadnicza sprawa, to system. Chciałem to odpalić pod Win2k3. Z
terminalami by było fajnie, bo by wiatraczki nie hałasowały, a całość by
była łatwa do przeniesienia / zainstalowania. Inna opcja, to kompy z dyskami
na serwerze. No, ale to już będzie hałasowało i zajmowało więcje miejsca...
Pozdrawiam, dzięki za odpowiedzi.
-- \\ Konrad "Carolus" Billewicz ()oooooo[]====================> // http://www.carolus.pl Gdyby ludzie mówili tylko o sprawach, na których się znają, na świecie byłoby bardzo cicho. Giovanni GuareschiReceived on Thu Nov 11 16:10:24 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 11 Nov 2004 - 16:51:11 MET