Re: Znowu ta gwarancja (dlugie)

Autor: VB <not_at_provid.ed>
Data: Tue 31 Aug 2004 - 10:04:36 MET DST
Message-ID: <8f6znbsaepeb.c7cae8z87xoe$.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Dnia 31-8-2004 o godzinie 2:30, rosi napisal(a):

> jakikolwiek dowod zakupu jest podstawa do wysuniecia roszczen
> gwarancyjnych...

USTAWA
z dnia 27 lipca 2002 r.
o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie
Kodeksu cywilnego
Rozdział 1

Art. 13.
Udzielenie kupującemu gwarancji następuje bez odrębnej opłaty przez
oświadczenie gwaranta, zamieszczone w dokumencie gwarancyjnym lub
reklamie, odnoszących się do towaru konsumpcyjnego; określa ono
obowiązki gwaranta i uprawnienia kupującego w przypadku, gdy
właściwość sprzedanego towaru nie odpowiada właściwości wskazanej w
tym oświadczeniu. Nie uważa się za gwarancję oświadczenia, które nie
kształtuje obowiązków gwaranta.

Tak wiec mylisz sie.

> prawo przewiduje, ze jezeli tego inaczej nie
> zaznaczono, to gwarancja wynosi 12 miesiecy od daty zakupu

podaj podstawe prawna

> i mamy tez
> prawo do skorzystania z 12 miesiecznej rekojmi jezeli nie chcemy
> skorzystac z gwarancji...

W watku jest mowa o sprzedazy konsumenckiej, wiec z rekojmi nie
skorzystasz.

>>>1. sklep ci daje 36 m-cy i jego obowiazkiem jest wymienic/naprawic
>>>urzadzenie w ciagu 14 dni roboczych (!!!) od daty przyjecia do serwisu,
>>
>> A dlaczego? A jesli w gwarancji stoi ze maja na to pol roku?
>
> to prawo to precyzuje dokladnie... zapis inny niz ustawowy jest
> NIEWAZNY, nawet jak sie pod tym podpisal manager, zarzadca, prezes i
> wlasciciel - obu stron...

Prawo nie narzuca tego w zaden sposob. Jesli twierdzisz inaczej, to
podaj podstawe prawna.

> ustawa jest dokumentem nadrzednym nad twoim
> swistkiem jakim jest gwarancja...

Zgadza sie, ale tego w ustawie nie znajdziesz, takze obowiazuje to co
stoi w karcie gwarancyjnej (ew. reklamie jak czytamy w ustawie), a to
moze byc ustalone dowolnie.

>>>po uplynieciu terminu masz prawo odstapic od umowy lub zadac wymiany
>>>towaru na nowy, wolny od wad...
>>
>> Na jakiej podstawie?
>
> naruszenie umowy... gwarantujesz mi dostarczyc sprawny sprzet w ciagu 14
> dni... tak mowi ustawa...

No to jeszcze raz... ktora ustawa tak mowi i w ktorym dokladnie
miejscu?

>>>nawet jezeli producent/importer nie
>>>wyrazi na to zgody, sklep ci gwarantuje i ponosi ryzyko...
>>
>> Sklep nie musi niczego gwarantowac, gwarancja jest doborowolna.
>
> alez musi...

Nie musi, patrz poczatek mojej odpowiedzi.

> wydajac gwarancje wlasnie sie do tego zobowiazuje!!!

Przeczytaj sobie dokladnie czym jest gwarancja. To ze sprzedawca
przekazuje Tobie karte gwarancyjna producenta podczas sprzedazy w
zaden sposob nie czyni go gwarantem czy tez w strona w jakikolwiek
sposob zwiazana z tym co jest w karcie gwarancyjnej.

> nawet
> moge sie posunac dalej i jezeli awaria nastapi w ciagu 12 miesiecy od
> daty zakupu, to moge skorzystac z rekojmi, a w tym wypadku cala
> odpowiedzialnosc finansowa spada na sklep!!!

jw. Nie mozesz skorzystac z rekojmi, bo mowa o sprzedazy
konsumenckiej. Z rekojmi mozesz skorzystac jesli kupujesz "na firme".

>> Piszesz ogolnie a to bzdura. Podstawa gwarancji moze byc cokolwiek co
>> sobie tylko producent umysli, czesto jest to sam numer seryjny
>> swiadczacy o wyprodukowaniu po jakims tam czasie.
>
> jednak ciebie dotyczy data zakupu... przyklad dysk nr 1 sprzedany w 3
> dni od daty produkcji i dysk nr 2, sprzedany w 10 lat od daty
> produkcji... oba beda mialy cos takiego jak taka sama gwarancja???

Wszystko zalezy od warunkow gwarancji. Kto producentowi zabroni np.
naprawiania wszystkich swoich produktow bez wzgledu na model, wiek,
date sprzedazy czy cokolwiek innego? Jesli sam sie do tego zobowiaze,
to niech naprawia. Gwarancja jest dobrowolna.

>> Co ma do tego importer? Jest gwarancja, jest karta gwarancyjna, jest
>> gwarant i do niego sie dostarcza wadliwy sprzet.
>
> pokaz mi biuro firmy seagate w polsce... albo moze lepiej planet... to
> ma do tego importer... autoryzowany importer jest przedstawicielem firmy
> w danym kraju czy tego chce czy nie...

Pojecia importer i przedstawiciel firmy w danym kraju raczej nie sa
tozsame, ale to nie ma w tej chwili znaczenia.
Jaki to ma zwiazek z gwarancja w sensie ogolnym?

>> To ze producent naprawi Ci sprzet jak np. odeslesz do serwisu w innym
>> kraju to jest osobna sprawa ktora jednak z polskim prawem nie ma nic
>> wspolnego i trudno tu mowic o bezprawiu. W Polsce nie ma karty
>> gwarancyjnej to nie ma gwarancji, wszelkie inne umowy tego typu juz
>> przez nasze prawo regulowane nie sa.
>
> i tu sie bardzo mylisz... z dowodem zakupu zawsze masz rekojmie i od
> tego nie uciekniesz... rekojmia dotyczy sprzedawcy, a nie producenta...

Odpowiadalem na Twoje wywody na temat gwarancji a nie rekojmi, a to
zupelnie inna para kaloszy i zupelnie co innego ja reguluje. Zreszta
rekojmia jak juz pisalem obecnie dotyczy tylko firm.

Jesli zamierzasz odpowiedziec to prosba bys w miejscach gdzie uwazasz
ze sie myle podal konkretne podstawy prawne, chetnie sie czegos naucze
i ja i osoby czytajace ten watek.

-- 
pozdrawiam
Pawel
Received on Tue Aug 31 10:05:16 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 31 Aug 2004 - 10:51:54 MET DST