Re: SEAGATE

Autor: All <morfis_at_priv6.onet.pl>
Data: Tue 24 Aug 2004 - 16:49:18 MET DST
Message-ID: <fd69xe7mmcjz.7t3e3d2scya3.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Dnia Mon, 23 Aug 2004 15:12:54 +0200, szogun napisał(a):

>> No właśnie dlatego napisałem, że "ciężko jednoznacznie stwierdzić"
>> i nie podałem firmy absolutnie pewnej. Takiej po prostu nie ma. WD
>
> Witam
> w sumie racja dziwie się jednak że dyski sprzed kilku lat np 8G seagata
> kumpla z przed około 6 lat dziala do tej pory i badów nie ma a nowe sypią
> się w takim tempie.

Witam
Jestem jednym z tych uzytkownikow, ktorzy nie zaznali jeszcze widoku "bad
sector" podczas skanowania :). Jestem uzytkownikiem 8GB Seagate, ktory ma
ok 4 lata i 2 letniego 40GB Seagate. Mialem jeszcze Seagate 1,7GB, okolo
8-9 lat temu i przez 4 lata mucha nie siadala. Teraz nie wiem co sie z nim
dzieje, bo przekazalem sprzet rodzinie.
Ja rowniez mysle, ze nie nalezy generalizowac. Nie twierdze, ze Seagate to
najlepsza firma, ale najgorsza tez nie jest. Jakosc kupowanego sprzetu
zalezy od wielu czynnikow: zaawansowania technologicznego, jakosci
wykonania, oraz (moze najwazniejszego) sposobu TRANSPORTU do sklepu.
Pierwsze dwa mozemy jeszcze zweryfikowac czytajac artykuly w prasie
branzowej, ale ostatni jest kompletnie nieprzewidywalny.

Pozdrawiam
All
Received on Tue Aug 24 16:50:17 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 24 Aug 2004 - 16:51:24 MET DST