glosny zasilacz

Autor: user <user0001_at_mail.de>
Data: Wed 18 Aug 2004 - 23:38:16 MET DST
Message-ID: <cg0i9f$6ci$1@atlantis.news.tpi.pl>

posiadam zasilacz codeshit 300 W ktory jak wiadomo halasuje nie milosiernie,
wiatraki na p4 i karcie grafiki zastapilem juz chlodzeniem wodnym,
postanowilem jednak wyciszyc zasilacz, zrezygnowalem wiec z zasilacza
wkladajac w dziure wywietrznika srubokret, zasilacz pracowal przez okolo 2
godziny i potem komputer sie zawiesil tak ze nie dzialal nawet restart
poniewaz eksperymentowalem z taktowaniem procesora (fsb 500 mhz)
postanowilem ponowic probe tym bardziej ze zasilacz (obodowa) mial
temperature nie przekraczajaca okolo 70 - 80 stopni, po restarcie i okolo
1,5 godzinie pracy komputer sie zawiesil zwrocilem przy tym uwage ze
zasilacz zaczal smierdziec i nie chcial wystartowac przez dobre pol godziny
komputer (myslalem nawet ze moj ukochany zasilacz sie zjaral) ale
wystartowal, stad pytanie czy usuniecie obodowy z zasilacza i wysiedlenie go
poza bude komputera pozwoli na zmuszenie go do pracy bez smigla?

P.S. tylko prosze bez sugesti kup sobie nowy zasilacz - 70 zl piechota nie
chodzi a poki codeshit dziala nie bede go wywalal, wole juz go naturalnie
wykonczyc
Received on Wed Aug 18 23:40:22 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 18 Aug 2004 - 23:51:15 MET DST