Re: napiecie na obudowie zasilacza i metalowych elementach na plycie

Autor: Sławomir Stępniak (slaw1step1_at_poc1zta.onet.pl1)
Data: Thu 22 Apr 2004 - 23:03:32 MET DST


In news:4em02uuf4450.dlg_at_pawelnawrocki.pl , CookieMonster wrote:
> >> czy tak powinno byc?
> > Biorąc pod uwagę poniższe, nie było innego wyjścia.
> ale czy zawsze tak jest?
> w kazdym komputerze?

W mniejszym lub większym stopniu, tak (gdy niepodłączone PE).

> >> pozniej podlaczylem wszystko do gniazda z uziemieniem,
> > A nie było tak od razu zrobić?
> nie zawsze jest taka mozliwosc.
> teraz mam poprowadzony przedluzacz przez caly dom,
> poniewaz u mnie w pokoju nie ma gniazdka z uziemieniem

Wymień gniazdko na takie z bolcem. Jeśli instalacja jest
w miarę nowa, 3-przewodowa, to tyle. Jeśli zaś nie jest..
..dziś to nie jest zbyt zgodne z normą, ale kiedyś robiło się
połączenie zacisku N (tego gdzie wskaźnik napięcia nie świeci)
i PE (bolca) wewnątrz gniazdka. I starczało.
W każdym razie niepodłączenie PE jest znacznie gorsze.

> > Nie przebicia, tylko upływności, co w zasilaczach impulsowych
> > jest normalne. Przez stosunkowo dużą rezystancję płynie niewielki
> > prąd na obudowę, powodując ustalenie na niej potencjału mniej
> > więcej w połowie napięcia fazowego. ......
> to by sie zgadzalo,
> nie wiedzialem wczesniej ze to normalne

O tyle nienormalne, że normalnie to obudowa powinna być podłączona
do PE (gniazdko z bolcem)
Postaw piwo jakiemuś znajomemu elektrykowi, to Ci przerobi.

-- 
Pozdrawiam.:Sławomir Stępniak:.slaw1step1_at_poc1zta.onet.pl1(ale bez cyfr)


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 14:14:56 MET DST