Re: Laptop zalany piwem

Autor: Macminer (macminer.out_at_polbox.com)
Data: Thu 26 Feb 2004 - 21:53:44 MET


newsuser wrote:
> Zalalem dziewczynie laptopa piwem, polrocznego jeszcze na gwarancji. Po
> wysuszeniu okazalo sie na szczescie ze dziala.
[...]
>>Domyslam sie, ze tu wchodzi w gre wymiana plyty
>
> glownej
>
>>(ale moze jest jakies inne, tansze rozwiazanie?). Czy ktos orientuje sie
>>jakie moga byc tego koszta?

Tańsze rozwiązanie: ożeń się z tą dziewczyną, pewnie zapomni o laptopie.
Jak się postarasz, ślub wyjdzie taniej niż wymiana płyty głównej
(zakładając że piwo tam dotarło), a przy okazji ślubu masz jeszcze
dodatkowe atrakcje :)

A bardziej serio: nigdy nie ufaj elektronice, która stykała się z wodą.
Tak czy inaczej wizyta w serwisie i dokładne sprawdzenie sprzętu jest
bardzo zalecane, nawet jeśli w tej chwili wszystko działa.

-- 
  _____      @ +` {#
  |. .|     <|/   {# macminer
  |_-_|      |   {## @polbox.com
|___==|    / / {### aka Maciej Gornicki


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 13:19:04 MET DST