Re: wyciekajacy tusz - dla was na pewno proste

Autor: Arkadiusz Soroka (ipitaa_at_uni.torun.pl)
Data: Fri 20 Feb 2004 - 10:38:14 MET


On Fri, 20 Feb 2004, Zbyszek wrote:

> To masz racje, niezle koszty, ale 1600 z napelnienia to baardzo duzo, ja
> mimo ustawienia domyslnie economode mialem ok 700 stron (tak na oko), z
> 42ml orygynalnego tuszu.

Przyznaje bez uzycia srodkow przymusu bezposredniego, ze moje 1600 str
jest zapelnione Courierem 10 pkt z odstepem pojedynczym, przy czym nie
wszystkie linie sa kompletne. Ale spokojnie jest to 5% zaczernienia. To
jednak nie ma znaczenia. Dla mnie wazne jest to, ze gdy pracuje na HP 6P z
regenerowanym tonerem za 120 zl, to tych samych stron mam 6000. Wiec 30 zl
kontra 120 zl ...

> Inna sprawa, ze te 6 tys stron to jest 5%
> zapelnienie, wiec przecietnego wydruku to wychodzi ok 4 tys. Walek to
> wystarczy na 3 napelnienie bez niczego, a tak to wystarczy przetrzec szmatka
> nasaczona odpowiednim srodkiem i starczy na wiecej. Ale fakt, ze pewnie po
> paru takich operacjach i on sie zuzyje - nowy to ok 30zl :) Ale tu uczciwie
> przyznam, ze jeszcze dochodzi koszt elektrody ladujacej i paru innych
> czesci, ale to juz grosze.

Nigdy nie bawilem sie w napelnienia tonerow, zlecam to firmie. Moze gdyby
kupic taki worek i sprobowac samemu, to jednak laser bylby tanszy. Poza
tym nie wszystkie mozna regenerowac - konia z rzedem temu, kto prawidlowo
napelni tonerem zasobnik do Epsona EPL-2750 PS. Bo oryginal to 1300 zl :((
Mam kilka pustych do eksperymentow, moze ktos sie odwazy. Kilku juz zeby
na tym polamalo.

> A co do worka, to prosze bardzo:
> http://www.allegro.pl/show_item.php?item=21364391
> tylko nie wykup wszystkich 15 ;)
 
Nie ma obawy :-)))

--
Pozdrawianko!
A.S.


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 13:15:43 MET DST