Autor: Przemek (brak_at_nospam.pl)
Data: Sat 07 Feb 2004 - 10:06:55 MET
Użytkownik "axial" <axial_at_poczta.onet_kropka_pl> napisał w wiadomości
news:c01lkr$a0v$1_at_news.onet.pl...
> A czy kolega i jego znajomi spotkał się z czymś takim jak ESD?
> W pracy mam 17 komputerów + 2 serwery z czego 1 na 2xATA
> nie miałem ani jednego przypadku uszkodzenia dysku....
> Zanim upowszechniły się płyty CD-RW przenosiłem sobie dane
(praca-dom-praca)
> na dysku, który pracuje do dzisiaj....
>
> W dobie sztucznych dywanów, wykładzin, dresów etc. z dyskami trzeba
> ostrożnie...
> Dysk to nie czajnik, nie można go sobie włączać, wyłączać, wyjmować, czy
> przenosić w kieszeni czy reklamówce bez odpowiednich zabezpieczeń...
>
ESD nie wypali dziury w obudowie chipa - takie przypadki to wynik padu
tanich zasilaczy w ktorych zanim sie doszczetnie spalily przestawal dzialac
uklad stabilizujacy napiecie ; napiecie roslo powodujac uszkodzenia czesto
wszystkich elementow kompa .
pzdr
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 13:10:13 MET DST