Nowy pecet pod Windows'95? Emulować??? Błagam!!!!!

Autor: Bądź wierny, idź? (spamowi.nie.mjedrz_at_polbox.com.USUN.TO)
Data: Thu 11 Dec 2003 - 22:03:46 MET


----------------------------------------------------------------------
            Pościk wyszedł dosyć długi, ale też i sprawa jest
        dość istotna, dość świeża, nie omawiana i praktycznie
        nie ma żadnej "literatury" w sieci, bardzo więc liczę na
        wszelkie, również te krótkie, "punktowe" uwagi.
----------------------------------------------------------------------

Serdecznie witam wszystkich, którzy tu zajrzeli.

    Wszystkie moje dotychczasowe doświadczenia jak na razie potwierdzają
hipotezę, iż od czasów Windows 95 2.x mniej więcej co 18 miesięcy Microsoft
wypuszcza kolejną wersja systemu jakieś 2 razy gorszą od poprzedniej -
zamiast rozwiązywać stare błędy i niedoskonałości dodaje do starych nowe
"ficzery", dobrze prezentujące się głównie w reklamach i nadziewanej
zachwytami prasie komputerowej, ale w rzeczywistości zawierające zupełnie
nowe błędy, niespójności i konflikty z rozwiązaniami przeniesionymi z
poprzednich wersji, wskutek czego system puchnie, działanie staje się coraz
bardziej nieprzejrzyste, niestabilne, zamulone a co tylko jeszcze bardziej
utrudnia rozwiązywanie pojawiających się problemów.

    Taka jest moja ugruntowana już od dawna opinia i jeśli teraz dodać do
tego jeszcze ogrom doświadczeń związanych z możliwościami i obchodzeniem
narowów systemu, wieloletnie już nawyki software'owe, klawiaturowe,
własnopatchowe i w ogóle każde, jakie tylko mogą przyjść do głowy, to
trudno się dziwić, że zmiana systemu to dla mnie teraz nie tylko przymusowy
wydatek, ale normalny cios w plecy :) Tym większy teraz dramat, kiedy się
trzeba przesiąść na zupełnie nowy sprzęt i okazuje się, że system jest "not
supported". Rany, przecież minęło dopiero 6 lat!!!

    (i niech nikt nawet nie próbuje mi teraz tłumaczyć, że następne wersje
różnią się "niewiele", bo to tekst dla 100% greenhornów, z wywalonym z
natężenia jęzorem pikających myszką po wszystkich menusach, dla których
każda czynność to zupełnie nowe wyzwanie - ja nawet w Windows'98 [które nb.
też już powoli wychodzi z obsługi sprzętowej] zauważam mnóstwo zmian, które
niczego nie zmieniają na lepsze, a zostały zrobione tylko po to, żeby było
"inaczej" - najczęściej jednak są to zmiany na gorsze, zwłaszcza
utrudniające kontrolę nad działaniem systemu)

                                 * * *

    Dlatego tym bardziej proszę o chwilkę czasu i pomoc w zestawieniu nowej
konfiguracji, na której mogłaby dziś jeszcze chodzić wersja 95 2.x.

    Jest tu co najmniej kilka problemów do rozwiązania, w większości raczej
drobnych i (mam nadzieję) już rozwiązanych (chyba że czegoś nie wiem :) No,
ale tu wystarczy jedna sprawa nierozwiązana, żeby całą rzecz kompletnie
rozłożyć na łopatki i tego się właśnie najbardziej boję (podejrzewam, że
będzie to kwestia płyty głównej i grafiki).

    Problemy mniejsze (?):

        1. Procesor Athlon.
        2. USB.
        3. AGP.

    Problemy większe:

        4. Direct X.
        5. Sterowniki do grafiki/dźwięku(?) i ogólnie płyty.

    Ad. 1. (Athlon): AMD wypuściło kiedyś łatkę do starych Athlonów, może
być co najwyżej chyba problem z jej zaimplementowaniem (o ile nie da się go
zapodać przed instalacją Windy), teraz to nawet nie wiem czy w ogóle będzie
potrzebna (o ile tylko "naprawa" nowych Athlonów nie nastąpiła przez
poprawienie Windows).

    Ad. 2-3. (AGP i USB): Jest patch (choć chyba nie do USB 2.0), w razie
czego wciąż też można dostać sprzęt podłączany przez LPT.
Podobnie sprawa wygląda z AGP - nie wiem do której sięga wersji AGP, bo
zdaje się, że był tu jakiś konflikt z kompatybilnością w dół, ale wydaje mi
się, że chodziło tylko o elektrykę (ale może się mylę!).

    Problemy większe:

    Ad. 4. (Direct X): Zupełnie się nie orientuję w sytuacji - najnowsze
karty mają "zintegrowane" (sprzętowo?) DX 8 lub 9, a Win95 obsługuje nie
wyżej niż 8.0 (jak to się ma do siebie? - jedynie obcięcie niektórych
możliwości, czy kompletny brak współpracy?)

    Ad. 5. (cała reszta): Najpierw sądziłem, że problem rozwiąże płyta na
nForce2 ze zintegrowaną grafiką (ATI w ogóle słowem już nie wspomina o
Win95, ale może się mylę?), przy okazji skutecznie likwidując problem z
AGP, teraz jednak przeglądam strony nVidii z najnowszymi sterownikami
("Windows 9x/Me - Unified Driver"
http://www.nvidia.com/object/nforce_udp_win9x_2.41.html ), czyli niby
również w wersji dla Win95, boję się jednak, że tylko z przyzwyczajenia, bo
już w opisie znajduje się następujący passus: "Please note that only
Windows 98 Second Edition and Windows Millennium Edition are supported.
Earlier versions of Windows are not supported." No i co z takim fantem
dalej robić?

    Następnie znalazłem jednak stronkę ze sterownikiem (???) ForceWare dla
kart GeForce pod Windows 95/98/Me (ver. 53.04) gdzie już nie ma takich
zastrzeżeń, ale już w PDF-ie piszą tylko o Win98 (bez wykluczania Win95 -
po prostu nie wspominają) i znowu pojawiają się wątpliwości. Zresztą, czy
to wystarczający software do instalowania grafiki?

    A może w ogóle dać sobie spokój z gierkami i wziąć Matroxa G-450?
(wprawdzie właściwie nie giercuję, zwłaszcza w 3D, ale jakoś tak łyso się
tego pozbawiać, bo a nuż najdzie człowieka ochotka pyknąć jakieś demko? :-)

    A może przynajmniej niektóre z tych zastrzeżeń to fałszywe alarmy?
Czasem się tak zdarza, że np. program dla którego jako minimum podawane
jest Win98 spokojnie hula na Win95, tylko jak tu ryzykować w takiej
sytuacji konkretną konfigurację, kiedy jednak wcale nierzadko brak wzmianki
o Win95 oznacza faktyczny konflikt wersji, a konfigurację trzeba zamawiać
raczej na pewniaka.

    A może (to już trzecie może - od moża do moża - "międzymoże",
kto pomoże? :) można znaleźć gdzieś w sieci jakieś "dzikie" sterowniki
produkowane przez podobnie do mnie doświadczonych wirtuozów programowania?
Chyba czas zacząć myśleć o emulatorze Win'95 żeby chociaż dzieciom pokazać
:)

    Pozdrawiam i gorąco dziękuję za wszelkie konstruktywne wnioski,
sugestie i podzielenie się własnymi doświadczeniami.

Mariusz [mr.]

    PS.: Zapraszam na konsultacje (mjedrz#polbox:com) wszystkich równie
niechętnych do wyrzucania swych doświadczeń i przyzwyczajeń co dwa lata na
śmietnik.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:54:12 MET DST