Re: kupiłem zasilacz Chiefteca

Autor: Jozef (jozef000_NO_SPAM__at_poczta.onet.pl)
Data: Wed 11 Jun 2003 - 20:03:43 MET DST


Użytkownik "Paweł Paroń" <pawelp_at_freeland.lublin.pl> napisał
>
> Model HPC-360-302-DF. Zamontowałem godzinę temu, pierwsze wrażenia
są takie:
>
> - doniesienia o niezwykle cichej pracy tego zasilacza są mocno
przesadzone,
> jest w miarę cichy, dużo cichszy niż np. L&C od nowości, ale już
sporo
> głośniejszy niż mój L&C po przeróbkach (wiatrak na 5V i wycięte
kratki w
> obudowie). A już na pewno nie można powiedzieć, że jest
"niesłyszalny", jak
> niektórzy tu pisali.

Prędkość jego wiatraków zależy od temperatury, a widać jaką mamy...
A może trafiłeś na felerny. Ja jeżeli zmniejszę obroty wiatraka
obudowy i karty graficznej (SpedFanem do 0) to mam prawie ciszę (dysk
Barrakuda IV).

>
> - na oko sporo lepsza jakość wykonania, w porównaniu z takim L&C,
ale nie
> powala na kolana, bajery typu kabel owinięty siateczką czy złoty
grill to
> tylko bajery, przez kratki widać radiatory nieco lepsze niż w
najtańszym

Grill daje mniejszy hałas, a to że żółty....
Popatrz na wtyczki.

> chłamie i trochę większe kondensatory. Kable trochę dłuższe i nieco
grubsze.
>
> - grzeje się mocniej niż L&C, tamten był praktycznie zimny, ten jest
dość

To się zgadza, ale mi nie przeszkadza. Gdy komputer nie pracuje i tak
wszystko wyłączam listwą.

> - przy obciążeniu samą płytą, na wyjściu 12V było 13,8V, to chyba
nie jest
> oznaka wybitnej jakości zasilacza. Po podłączeniu dysków i
nagrywarki spadło
> do 12,6V. Pomiar chińskim miernikiem, jutro pożyczę z pracy lepszy i
zmierzę
> jeszcze raz.

Ten chiński miernik to chyba tylko wskaźnik. Sprawdź programem albo
biosie.
U mnie -12V ma ok. -12,8V ale napięcia minus 12V chyba się nie używa w
komputerze, reszta prawie idealna.

> - w czasie gdy to piszę wiatraki już nieźle się rozkręciły i
wyraźnie je
> słychać
>
> - kupiłem w firmie www.chieftec.pl, zamówiłem przedwczoraj wieczorem
i dziś
> rano miałem zasilacz w domu, obsługa bez zarzutu
>
> W sumie to trudno mi ocenić, czy warto było wydać 259+23zł. Jeśli
zasilacz
> jest rzeczywiście bezpieczny, nie spali mi dysku, a tym bardziej
mieszkania,
> to tak, ale ma ewidentne wady. Produkt z gatunku średnio-dobrych.

Pamiętaj, że ma zabezpieczenia nadprądowe i przepięciowe na wszystkich
podstawowych napięciach.
Już dwa razy zrobiłem mu zwarcie (przypadkiem oczywiście przy
kombinacjach z dodatkowym wiatrakiem obudowy - zdaje się na 12V) -
wyłączył się i nic. Po włączeniu dalej chodzi.

>
> Paweł
>
> --
> Rowerem na Północ - Alaska, Szkocja, Islandia, Norwegia
> http://acn.waw.pl/pawelp/
> http://members.fortunecity.de/pawelp/



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:25:25 MET DST