kupiłem zasilacz Chiefteca

Autor: Paweł Paroń (pawelp_at_freeland.lublin.pl)
Data: Wed 11 Jun 2003 - 19:28:18 MET DST


Model HPC-360-302-DF. Zamontowałem godzinę temu, pierwsze wrażenia są takie:

- doniesienia o niezwykle cichej pracy tego zasilacza są mocno przesadzone,
jest w miarę cichy, dużo cichszy niż np. L&C od nowości, ale już sporo
głośniejszy niż mój L&C po przeróbkach (wiatrak na 5V i wycięte kratki w
obudowie). A już na pewno nie można powiedzieć, że jest "niesłyszalny", jak
niektórzy tu pisali.

- na oko sporo lepsza jakość wykonania, w porównaniu z takim L&C, ale nie
powala na kolana, bajery typu kabel owinięty siateczką czy złoty grill to
tylko bajery, przez kratki widać radiatory nieco lepsze niż w najtańszym
chłamie i trochę większe kondensatory. Kable trochę dłuższe i nieco grubsze.

- grzeje się mocniej niż L&C, tamten był praktycznie zimny, ten jest dość
ciepły, co więcej, grzeje się również, gdy jest wyłączony przyciskiem z
przodu, tzn. chodzi w nim tylko przetwornica 5V. Pierwszy raz się z tym
spotkałem, żeby komputer w stanie wyłączonym był ciepły. Gdyby nie fakt, że
u mnie komputer chodzi non-stop, to bym go zwrócił z tego powodu, chociażby
z uwagi na pobór prądu po "wyłączeniu".

- drugi wentylator od spodu to dobra rzecz, u mnie w tym miejscu jest kilka
elementów na płycie, które mocno się nagrzewają, normalnie chłodzi je "przy
okazji" wentylator procesora, ale mam chłodzenie wodne i nie było w tym
miejscu żadnego nawiewu, musiałem dołożyć wentylator na 5V, teraz jest
niepotrzebny.

- przy obciążeniu samą płytą, na wyjściu 12V było 13,8V, to chyba nie jest
oznaka wybitnej jakości zasilacza. Po podłączeniu dysków i nagrywarki spadło
do 12,6V. Pomiar chińskim miernikiem, jutro pożyczę z pracy lepszy i zmierzę
jeszcze raz.

- w czasie gdy to piszę wiatraki już nieźle się rozkręciły i wyraźnie je
słychać

- kupiłem w firmie www.chieftec.pl, zamówiłem przedwczoraj wieczorem i dziś
rano miałem zasilacz w domu, obsługa bez zarzutu

W sumie to trudno mi ocenić, czy warto było wydać 259+23zł. Jeśli zasilacz
jest rzeczywiście bezpieczny, nie spali mi dysku, a tym bardziej mieszkania,
to tak, ale ma ewidentne wady. Produkt z gatunku średnio-dobrych.

Paweł

-- 
Rowerem na Północ - Alaska, Szkocja, Islandia, Norwegia
http://acn.waw.pl/pawelp/
http://members.fortunecity.de/pawelp/


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:25:23 MET DST