Re: Informacje o mozliwosci awarii dysku w oparciu o system S.M.A.R.T [lekko OT]

Autor: Cosmophillia (sunjata_at_konwertuj.poczta.onet.pl)
Data: Sat 19 Apr 2003 - 06:15:08 MET DST


Witam!

Przepraszam, że nie w nowym wątku. Jakby co zacznę nowy ...

Mój Maxtor 30GB/7200rpm wykonał 5 pstryknięć i padł. Amibios przy próbie
wykrycia go mówi coś takiego:
np.

Pri Slave: NAR61592 Maxtor N40P
                    S.M.A.R.T. Capable but Command Failed // tu patrzeć

Z manuala do amibiosa dowiaduję się dokładnie tyle, ile sama mogę się
domysleć z komunikatu, tzn że może to oznaczać cokolwiek: albo z jakichś
niewiadomych powodów nie da się wysłać komendy S.M.A.R.T. albo dysk padł.
Czyli własciwie nic nie wiadomo. (BTW uwielbiam manuale do biosów, ta
lakoniczność i przejrzystość :-))

Testowałam dysk programikiem powermax.exe (prog diagnostyczny do wszystkich
maxtorów z http://maxtor.com), a ten daje mi takie komunikaty:
- gdy wyłączę S.M.A.R.T. w biosie to "S.M.A.R.T. enable .... FAILED"
- gdy włączę S.M.A.R.T. w biosie to "S.M.A.R.T. disable .... FAILED"
(powermax także rozpoznaje symbol i nr dysku)

Może ważne: przy (nieudanym) wykrywaniu przez bios i testowaniu przez
powermaxa dysk się nagrzewa do podobnej mniej więcej temperatury jak
przedtem podczas normalnej (bezawaryjnej) pracy.
Gdy dysk działał niestety nie monitorowałam mu wartości S.M.A.R.T. (jestem
niestety blondynką).

Jedyna czynność jaką wykonywałam by dowiedzieć się czegoś o kondycji dysku,
to skanowanie za pomocą ndd spod dos (codziennie pobieżnie, raz na tydzień
test gruntowny), żadnych badów nie miał (na dwa dni przed śmiercią miał test
gruntowny).
Ja wiem, że S.M.A.R.T. to nie tylko bad sectory, błędy zapisu i odczytu, ale
i np. stabilność obrotów. Będę wdzięczna jeśli ktoś poprawi moje naiwne
wyobrażenia na ten temat.
Dysk działał OK przez 3 miesiące.

Pytam, bo pierwszy raz w życiu padł mi dysk:

1. czy to częsty sposób padania dysków?

2. domyślam się, że wartości poszczególnych parametrów S.M.A.R.T. są
pamiętane w jakiś sposób przez dysk (czy dobrze myślę?). A gdzie dokładnie
siedzi sam "interfejs" S.M.A.R.T.'a: czy wartości parametrów są w jakiś
ustandardowiony sposób odczytywane przez bios, czy dysk zajmuje się w jakiś
sposób "obróbką danych" wysyłanych w odpowiedzi na te komendy, które są do
niego wysyłane? A jeśli to drugie, to czy można by ewentualnie podejrzewać,
iż to firmware dysku zawodzi?

ad 2. Wiem, że to pytanie jest sformułowane idiotycznie, może właśnie
padacie ze śmiechu.
Chciałabym się dowiedzieć czegoś ogólnie co to za komendy są wysyłane, co
może być przyczyną, że S.M.A.R.T.a się nie da włączyć/wyłączyć (to moje
naiwne wyobrażenie o działaniu smarta bierze się stąd, że opisy komunikatów
jakie udało mi się znaleźć w sieci i manulach są tak zdawkowe, że właściwie
żadne, a nie potrafię nic konkretniejszego wyguglać)

3. Szukałam też w sieci opisu parametrów S.M.A.R.T.a i zauważyłam, że co
firma to inne parametry, czyli jakby każdy dysk robił to inaczej (?), albo
te zestawienia nie są kompletne. Zaprawdę strasznie mało można znaleźć na
ten temat.
Nic nie znalazłam na temat samego sposobu działania S.M.A.R.T.a, tzn gdzie
co siedzi, co robi, np. jakiś miły schemacik blokowy obrazujący współpracę
biosu z dyskiem w celu odczytania parametrów, nic. Ale może ja nie umiem
szukać.
Będę bardzo wdzięczna za jakieś linki na ten temat.

Oczywiście te moje pytania mają charakter czysto teoretyczny. I tak wybieram
się z dyskiem do serwisu. Nie szukam odpowiedzi na leninowskie pytanie "co
robić?" (by np odzyskać dane), to tylko moja ciekawość świata :-).

Gdyby jakiś luminarz lub mag miał odrobinę cierpliwości i wygłosił prostej
kobiecie jakieś słowo na niedzielę o S.M.A.R.T. byłoby miło.

Pozdrawiam

Dorota

P.S. Jeśli to info jest zbyt elementarne jak na tę grupę lub zbyt
drastyczne, to będę także wdzięczna za odpowiedź na priv (należy usunąć
"konwertuj." z mojego adresu)



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:59:13 MET DST