Re: ECS L7VTA Via KT400 czy warto?

Autor: CeBeR (cebrzyq_at_interia.pl)
Data: Mon 28 Apr 2003 - 12:36:41 MET DST


Szymon Marjanski <smarjan_at_poczta.onet.pl> wrote:

> Nie do konca chyba zrozumiales intencje kolegi...

Chyba masz rację, chodziło mu raczej o uwagi użytkowników, ale z nich
wypowiedział się tylko jeden, zresztą nie do końca zadowolony: kupił ją ze
wzglęgu na bogate wyposażenie _w niskiej cenie_; oznacza to, że świadomie
zapłacił za FireWire i RAID (ciekawe, czy ich używa), a narzeka na brak
możliwości podkręcania. Gdyby przy wyborze płyty patrzył na parametry,
których potrzebuje, a nie "bajery", wybrałby inaczej (a zapłaciłby tyle
samo). I myli się pisząc, że minęła era łatwego podkręcania z czasów
Celerona 300A: dziś jego odpowiednikiem jest najtańszy Athlon XP 1700+,
który bezproblemowo można przetaktować od 30 do 50 procent. Jedyne co
potrzeba, to odpowiednia płyta główna... Możliwość podkręcania procesora z
poziomu BIOSu (którą posiada np. wspomniany przeze mnie Epox 8K9A) może
zresztą przydać się także osobom nieprzekonanym do OC: kupując procesor z
odblokowanym mnożnikiem (a ma taki każdy dostępny aktualnie w sprzedaży
Athlon XP Thoroubred) z magistralą 133 MHz z łatwością przestawią ją w
BIOSie na 166 MHz (pamięci PC2700 są w praktycznie tej samej cenie, co 2100)
i obniżą mnożnik tak, aby uzyskać "fabryczną" częstotliwość; w ten sposób
bez podkręcania otrzymają 5-10% wzrost wydajności. Przy dobrej jakości
komponentach można pokusić się i o wyższe magistrale (nawet powyżej 200
MHz).

> Nie podales zadnego powodu, dla ktorego Epox mialby byc lepszy od tego
> ECS'a - napisales za to cos w stylu 'ECS to szajs'...
> Chcemy wiedziec DLACZEGO??

Właśnie dlatego, że za cenę porównywalną do tego ECSa można dostać produkt
_nie ustępujący_ mu wydajnością i wyposażeniem, za to _sprawdzonego_
producenta. Ja ECSa do tej grupy nie zaliczam; wystarczy wspomnieć problemy
z "rewelacyjną" K7S5A (część rewizji nie działała na magistrali 133MHz z
powodu błędu konstrukcyjnego płyty). Autor posta pyta jaka rewizja L7VTA
jest obecnie w sprzedaży chcąc uniknąć zakupu wersji "1.x" - czyżby z powodu
 jakichś wykrytych w nich błędach? Sugerowałem w moim liście, aby
pozytywnych doświadczeń z użytkowania K7VZA nie przenosić na pozostałe
produkty tej firmy, gdyż (co nie jest wyłącznie moją opinią) była ona
jedynie wyjątkiem potwierdzającym regułę. Jeśli Twoim zdaniem marka ECS
gwarantuje stabilność i brak problemów, kupuj ich produkty. Dla mnie jest
producentem "z zupełnie innej półki", niż wspomniany Epox, czy np. Gigabyte,
MSI i uważam, że wspomniana dziesięcioprocentowa różnica w cenie nie jest
warta ryzyka.

-- 
Konrad Zydroń
cebrzyq_at_interia.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:02:38 MET DST