Re: Sciema z kartami Radeona

Autor: tojak (tojak_at_gazeta.pl)
Data: Sun 02 Feb 2003 - 20:34:44 MET


"Krzysiek Szczepanek" <silverman_at_go2.pl> wrote in message
news:Xns9315B9033FE6Csilvermango2pl_at_193.110.122.80...
> Rafał Bartoszak wrote:
>
> > Zatem krótko: bredzisz.
>
> A ja se tak mysle, ze w tym szalenstwie... powinie przylaczy sie do
> antyglobalistow i temu podobnych swirow :)

Czemu swirow? :-)
To, ze kupiliscie dobre karty, ktore kreci sie w fabryce i procesory, ktore
tak samo kreci sie w fabryce na okreslony model i wydaliscie duzo kasy, to
sprawia, ze bronicie produktow?
Toz to znany czynnik psychologiczno-socjologiczny zwany potocznie 'efektem
pozakupowym' a naukowo jakos inaczej. Trzeba by zajrzec do pierwszej lepszej
ksiazki z tych dziedzin.
Chyba wsadzilem kij w mrowisko. A to dziwne, bo ja tez mam dobry sprzet, za
calkiem porzadne pieniadze i niestety ale nie podtrzymuje waszego zdania.
Caly czas wydaje mi sie, ze wszystko to jeden niezly syf. Opinie swoja
opieram na doswiadczeniu. W swoim zyciu zaprojektowalem nawet karty do
peceta, jakies sterowniki do nich, polutowalem wszystko i chodzilo, slowem o
architekturze mam chociazby blade pojecie, choc bylo to w czasach, gdy
musialem rozgryzac ISA a nie PCI i uczyc sie programowac FLEX-y.
Po przejrzeniu wszystkich modeli ATI i Nvidii widze 3-4 modele, ktore byly
przelomowe ze wzgledu na architekture. Reszta to marketing,
softwareowo-hardwareowe sztuczki z blokowaniem specjalizowanych funkcji
ukladu do grafiki ew. dublowanie juz zaprojektowanych modulow ukladu czyli
cos jak klonowanie czesci ASIC-ow. No, moze dobieranie tez pamieci w roznej
cenie, sprawdzanie wydajnosci kosci z roznej czesci wafla krzemu i takie
inne pierdoly. Nie wszystkie odblokowane potoki dzialaja dobrze wiec nie
jest pewne, ze karta 4-potokowa byla oryginalnie 100% zdrowa. Moze to odpad
kwalifikacyjny z testow tak samo jak pierwszy lepszy tranzystor
kwalifikowany klasy B lub C. Poza tym nigdzie nie napisalem, ze architektura
8500 jest taka sama jak 9700.

Co mnie dziwi, to zajadlosc z jaka bronicie Radeona i zwalacie na Nvidie :-)
W sumie jak sie przejrzy te wypowiedzi, to okaze sie, ze obie firmy sa tak
samo warte, bo zapelniaja KAZDY rynek cenowy swoimi produktami. Nic
dziwnego, ze inne firmy nie wbija sie na rynek, bo nie maja szans.

Widze jedna ciekawa rzecz. Ktos komentuje moj post i pisze, ze to wszystko
prawda, ze Nvidia robi to samo a nawet jeszcze gorzej, ze to chwyty
marketingowe znane od lat, ze sie odciaza stabilizatory na plycie /ktore by
sie mogly obciazyc jednak? jaki jest wowczas margines zabezpieczenia?/, ze
DX9 nie ma /a za pol roku jak beda gry to cena karty bedzie rowna jej 75%
lub 50% wartosci/, ze to pulapki, ze to prawa rynku komputerowego, ze z
procesorami tak samo jest.
I jak sie juz z postem koles zgodzil, to pisze, ze zazdroszcze, za mam S3
Virga lub Trio /poprawka: dawno temu mialem, zreszta sporo wczesniejszych
modeli tez :-)/, zem gorszy od Leppera, ze nie ma innego wyjscia jak droga
ATI lub Nvidii, ze ATi to firma prywatna i ma prawa nazywac swoje produkty
jak chce /:-) oj Panie, to jest argument nie do przebicia/, ze mam procesor
uzyskany z wersji bazowej przez zmiane taktowania i o tym nie wiem i zem
najpewniej jest glupi.

Bardzo mozliwe zem glupi, bo nie mialem wyjscia i musialem kupic cos, co
jest teraz jakos wycenione wedlug obowiazujacych zasad. Jestem generalnie
zadowolony co nie oznacza, ze system mi sie podoba i mam bronic go. Ciesze
sie z tak duzej ilosci odpowiedzi, W koncu jak ktos pisze bzdury, to dobrze,
ze wiele osob go koryguje :-)

Pozdrawiam,
ToJak



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:17:09 MET DST