Re: Spór o durnia ktorego sprzedalem na allegro ... koles mówi ze proc wyslalem spalony

Autor: plitkin (plitkin_at_interia.pl)
Data: Mon 16 Sep 2002 - 00:19:57 MET DST


Wiesz co! Po prezczytaniu posta tez jestem po twojej stronie, bo:
1. Proc nie moze ani kilku sekund chodzic bez radiatora, a jezeli gosciu tak
mowi - oznacza ze sie nie zna i ze mogl spalic.
2. Jego 30 pare pozytywow w zaden sposob nie swiadcza o tym, ze potrafi
zakladac procki, wiec to zaden argument (pomimo, ze on probuje uzyc to jako
argumentu)
3. Jezeli gosciu przegladal sie prockowi tak dokladnie, ze zobaczyl ze 1
nozka ugieta (a jest ich tam jednak sporo), i to "lekko ugieta" - oznacza to
ze MUSIAL zobaczyc, ze proc spalony - wiec napisalby o tym. A skoro wlozyl
do kompa i nie napisal, ze widzial ze proc spalony przed wlozeniem - oznacza
ze probuje cie kiwnac.
4. Gosciu ktory nozke procesora nazywa "bolcem" i twierdzi ze proc moze
kilka minut chodzic bez radiatora z cala pewnoscia powinien sie troche
poduczyc o komputerach, a napewno nie brac sie za zakladanie prockow na
plyte...
5. Z drugiej strony: gdybym chcial sie czepiac, to bym mogl powiedziec, ze
mogles spokojnie go kiwnac i wyslac spalonego procka. Ale kilka uwag
sprawia, ze takie mysli przechodza same: 1. bo proponowales w aukcji odbior
osobisty. 2. Bo chcesz sie z nim uczciwie spotykac. 3. Bo gosciu ewidentnie
sie nie zna na zakladaniu prockow i zasadach bezpieczenstwa. 4. Bo gosciu
ewidentnie "kombinuje" mowiac, ze nozka byla zgieta, lecz nie przyuwazyl ze
proc spalony. 5. Bo w ogole taki mam dziwny pomysl: moze on mial wczesniej
taki procek, spalil mu sie, wiec kupil identyczny. I twoj Duron u niego
teraz chodzi ladnie, a on szuka glupka i probuje swoj stary procek tobie
zwrocic??? Ale to jest tylko przypuszczenie....
Innymi slowy: nie martw sie.
1. Policja nie bedzie w zyciu sie w to bawic.
2. Do negatywa w allegro podaj wystarczajaca odpowiedz i daj gosciowi
negatywa. W odpowiedzi mozesz dac linka do archiwum grupy z tym postem.

Pozdrawiam i zycze udanych transakcji. Osobiscie ostatnio mam pozytywne
wrazenia po transakcji, bo kupilem fajne radyjko samochodowe...
Swoja droga: pierwszy raz widze, zeby w mailach per "pan" sie pisalo....
Czyzby cos sie zmienilo w internecie????



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:31:18 MET DST