Autor: Phantasmagorion (phantasmagorion_at_wp.pl)
Data: Sun 21 Jul 2002 - 20:28:00 MET DST
> zbudowalem juz kilkadziesiat kompów opartych na płycie K7S5A i nie miałem
> żadnej która miałaby jakieś wady/odstępstwa od normy
Mój znajomy również, pracujący w naprawde dobrej i solidnej firmie
komputerowej
niemiał z tymi płytami problemu. Miesiąc temu dałem do serwisu Abita,
ponieważ spalił
mi drugi raz karte graficzną, na ten czas dostałem od znajomego (i za to
jestem mu
dozgonnie wdzięczny) ECS K7S5A i naprawde jestem bardzo zadowolony z w/w
płyty,
teraz na moją prośbę wymienili mi też na tego ECS w serwisie (cenowo to
nawet ECS
był więcej wart od tego starego Abita) i działam na tej płycie cały czas, a
dzięki obsłudze
pamięci DDR i najnowszych procesorów mogę pochodzić na tej płycie jeszcze
długo.
> więc albo miałem niesamowite szczęście ;)) albo te hasełka o wielkiej
ilości
> wadliwych ecs'ów są przesadzone
Raczej ludzie przesadzają. Panuje stereotyp że to co tanie to jest złe.
To tak jakby powiedzieć że darmowy Linux jest gorszy od (o wiele za drogich
jak na
swoje możliwości) produktów microsoftu
> normą jest że ecs'y najczęściej wracają do servisów ale to tylko dlatego
że
> jest ich najwięcej na rynku - proste
Oczywiście że proste
> a co do samego ecs'a k7s5a - IMHO całkiem udany egzemplarz
> mam na nim Durona 1000 @ 1333 ( dziś nawet działał jako 1380 ) ->
No i to bardzo solidny dowód że na "niepodkręcalnym" ECS można
za pośrednictwem coprawda pirackiego biosu, ale osiągnąć rezultaty
których niepowstydził się (ba! nieosiągnoł by) Abit czy Epox.
Pozdro dla fanów ECS-a i nietylko
-- .... człowiek jest niewolnikiem swojego umysłu ....
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:04:32 MET DST