Re: Spontaniczne Shutdowny.

Autor: Tomasz Jurgielewicz (biuro_at_a3.pl.nospam)
Data: Mon 15 Jul 2002 - 14:27:41 MET DST


> A może wytłumaczysz, dlaczego Fujitsu-Siemens
> i Compaq produkują komputery na procesorach AMD ?

Kula w plot... rzuc okiem na statystyki sprzedazy lub chocby oferty handlowe
tzw "firmowych" sprzetow. Jesliby bylo to prawda, to sprzedaz konstrukcji
opatrych o AMD bylaby na poziomie 90% a na Intelach 10%. Jest niestety
odwrotnie. Firmy, ktore maja finansowo umotywowane oplacalnosci roznych
konstrukcji inwestuja w AMD ostroznie lub wcale. Dlaczego? Naszych
domoroslych skladaczy awaryjnosc, ktora moglaby wpedzic firme w tarapaty
(koszty serwisu) a conajmniej zachwiac zalozona rentownoscia, niewiele
dotyczy. Co najwyzej beda w plecy na troche czasu, biadolenia lub/i pare zł.

Masz racje, wiekszosc problemowych sprzetow jest opartych o tanie, zenujacej
jakosci podzespoly. Ale to tylko podkresla nisze rynkowa w jaka produkt AMD
jest kierowany. Jednym z dowodow jest "ciche przyzwolenie" na podkrecanie.
Niektorzy twierdza ze w przypadku sprzetu markowego placi sie 2x tyle za
naklejke, i ich skladak na AMD jest co najmniej tak samo dobry a na pewno
bardziej wydajny. Motywuja to zastosowaniem Solteka zamiast ECS czy inna
"innowacja" (przepraszam jesli nieodpowiednie porownanie). W sprzecie
komputerowych klasy PC da sie z latwoscia wydzielic kilka grup jakosciowych.
Bezdyskusyjnym jest, ze sa w prosty sposob powiazane z cena. Wszystko (lub
prawie) to czego dotycza posty na tej grupie jest z tej najtanszej. Nie
aspirujmy na tym poziomie do sprzetu okreslanego "idealnie stabilny",
"wysokiej jakosci" itp uzywajac tych wlasnie przymiotnikow. To nie ta klasa.

Dobrze, ze ludzie sie ucza, poznaja z grubsza tajniki elektroniki itp. Zle
tylko ze mase innych, ktorzy moze wcale nie maja ochoty na zaglebianie sie
pod obudowe wprowadzaja w blad. Niejeden wydaje ciezko zarobiony grosz w
przekonaniu ze kupil najlepsza mozliwa ewentualnosc za to co mial. Niestety,
nie zawsze. Juz wyjasniam dlaczego tam sadze: Komputer staje sie sprzetem
domowym podobnie jak TV. Kogos moze nie obchodzic jaki jest w nim
trafopowielacz. Ma dobrze grać, nie psuc sie, byc ladny. Na takiej zasadzie
powinny byc wybierane komputery. To walory uzytkowe, a nie techniczne beda
tymi, z ktorymi bedzie walczyl pozniejszy uzytkownik. Tu sie pojawia pojecie
"jakosc pracy". Niestety, czesto to wyzsza abstrakcja. Bede wredny i
poprosze zebys je rozwinal. Co oznacza? Dla ulatwienia dodam ze to nie moj
wymysl.

A'propos sugesti jakobym powatpiewal w idealnosc AMD. Mysle ze nie ma sensu
dyskusja nt wyzszosci swiat bozego narodzenia nad wielkanocnymi. Jest tyle
samo oponentow po obu stronach. Pamietasz czasy atari vs commodore? To ten
sam symptom. Uwazam, i mam nadzieje ze ktos podziela moj poglad ze sprzetow
sie nie dzieli na intelowe, amdekowe, ecsowe, msiowe a na dzialajace lub nie
z okreslona jakoscia/stabilnoscia/niezawodnoscia. Czy to sie komus podoba
czy nie, to wlasnie decyduje o wszystkich aspektach zastosowan.

PS:
Co do Compaq'a, to np notebook wyposazony w AMD nawet nie jest sygnowany
zadna nazwa z przyjetych linii produktowych/marketingowych (Armada,
Presario). Dlaczego? Zeby sie np N100 jak najmniej kojarzyl z firmowym
slynacym z wysokiej jakosci. Sprzedaz tych sprzetow byla tylko w Polsce i
podobnej biedoty. Na rynkach zachodnioeuropejskich i amerykanskim wcale ich
nie bylo.

Pozdrawiam
Tomasz



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:02:05 MET DST