Re: Powiesiłem na ?cianie...

Autor: Kzysio (kzysio_at_f2virt.onet.pl)
Data: Wed 06 Feb 2002 - 20:18:05 MET


"KRiZBi" <krizbi_at_ANTYSPAMCUTITpf.fm> wrote:
> A jak nazwać kogoś, kto zostawia tak otwarty samochód, choć zdaje
> sobie sprawę z możliwych konsekwencji? A sam piszesz:

Nieroztropny, naiwny. Można nawet powiedzieć - głupi.
A skoro ja już odpowiedziałem, to poproszę teraz Ciebie, abyś ty
odpowiedział na postawione wcześniej pytanie i aby odpowiedzią nie było
kolejne pytanie.

> No więc jak to jest, dopuszczasz możliwość, że ci zrobią włam do tego
> "samochodu", czy nie ? Chyba tak skoro zdecydowałeś się na jego
> używanie, więc o co masz pretensje ?

Czy ja dobrze "słyszę"??? Nie wierzę własnym oczom!
A czy ty wychodzisz uzbrojony na ulicę. A dopuszczasz (przewidujesz) taką
możliwość, że ktoś może Cię zastrzelić, okraść? Podejrzewam, że tak, więc
nie będziesz miał pretensji jeżeli tak się stanie.

> A czytnik to nie samochód za
> setki baksów, zawsze możesz go zmienić, skoro tak ci to przeszkadza
> lub/i dbasz o swoje bezbieczeństwo.

Jeżeli nie zamknę drzwi do swojego mieszkania, to nie upoważnia to nikogo do
wchodzenia do niego. W niektórych miejscowościach, niektórych państw
mieszkańcy nie zamykają drzwi, ale mieszkańcy ci mają życzliwych sąsiadów
(czytaj grupowiczów).
Reasumując nie przeszkadza mi luka "begin", przeszkadzają mi osoby które to
wykorzystują.

> Powód to właśnie przekonanie ludzi o kiepskości ich zamków, pokazaniu,
> że producent wciska im sciemę o jakości swych produktów.

Niestety, to nie jest prawda.
Gdyby prawdą było to co mówisz, to osoba ostrzegająca mogłaby dać sobie w
sygnaturce "ostrzeżenie [...] (tu odpowiednia treść - opinia na temat OE),
jak nie wierzysz to sprawdź - wyślij na pl.test posta z begin".
Jednak tak nikt nie postępuje, postępuje za to zupełnie inaczej - wstawia do
posta "begin" i uniemożliwia jego przeczytanie. Jak ktoś pyta o co chodzi,
to w najlepszym przypadku spotyka się z ciszą. Widziałem już odpowiedzi na
takie zapytanie które wyglądały tak:

"begin wirus.bat
gdzie ty widzisz jakieś załączniki?:)))))))"

To ma być to przekonywanie!!!!????
A dlaczego właśnie w ten, a nie inny sposób postępują "beginowcy", bo mają
"outlokowców" w d**ie, po prostu chcą się trochę polać z lamerów - ot co.

Tak przy okazji:
http://uapcohfaq.republika.pl/ - odpowiedź na Q7.

> Co ciekawe
> niektórzy, mimo że zostali uświadomieni zamiast olać/ochrzanić takiego
> producenta pretensje kierują do tych co wytykają te wady.

Wiesz, co ja uważam za ciekawe. Mimo, że rodzice zostali uświadomieni o
grożących niebezpieczeństwach, wypuszczają swoje bezbronne dzieci pobawić
się do piaskownicy, do szkoły, na wycieczkę szkolną, na dyskotekę, na naukę
gry na pianinie, itp. jednym słowem nie wynajmują im ochrony 24h/dobę.
I _rzden_ cywilizowany człowiek nie powie, że to ich wina, jeżeli ich
dziecko zostanie porwane przez pedofila.
Może Cię zaskoczę, ale większość ludzi oskarży pedofila, a nie rodzica.

> BTW
> widziałes gdzieś utrzymujące się przez parę lat w sprzedarzy tak
> kiepskie zamki do dzwi, że można je otworzyć byle spinką ? Ja nie, ale
> gdyby ich producent przejął dział marketingowy Microsoftu to kto
> wie... :)

Ja w swoich drzwiach nie mam zbyt dobrych zamków.
Poza tym wszystko jest względne. Są ludzie, którzy nie potrafiliby się
dobrać do OE, a są tacy dla których najlepsze zamki w drzwiach nie stanowią
żadnej przeszkody, i jakie z tego wnioski...

> No właśnie nie rozumiesz :) Czy to, że można kupić broń oznacza, że
> mamy zacząć strzelać do ludzi, którzy sobie jej nie kupili (bo
> przecież mogli i wtedy przynajmniej mogliby się bronić ;) ?

A może jednak rozumiem - parę cytatów w świetle tego co powiedzialeś:
1. 2002.02.05. 12:04:
".. nie bedzie mozna napisac w tresci np. "&exec format c: \Q", bo
kolejny outlookowiec bedzie mial nieuzasadnione pretensje"

Myślę, że to nie wymaga już żadnego komentarza...

2. 2002.02.05. 04:24:

"(jak na razie to nie mozna pisac begin bo Outlook jest jaki jest - w
ten sposob mamy precedens dzisaj nie mozna begin, jutro znajdzie sie
nowa dziura i nie bedzie mozna pisac innego slowka, pojutrze...)"

Być może niektórzy nie zdają sobie z tego sprawy, ale takich precedensów
jest o wiele więcej.
Niektóre są spisane np. w kodeksie karnym, rozdział XVI do XLIV, to bardzo
dużo zakazów.
Może niektórym trudno w to uwieżyć, ale te żeczy są zabronione, pomimo tego,
że fizycznie są możliwe do zrealizowania. To niewiarygodne, ale niektóre
można zrealizować w dziecinnie łatwy sposób, a niektóre nawet przez
przypadek (nawet o tym nie wiedząc), a mimo to są zabronione. Jaki dziwny
ten świat z tymi precedensami, nieprawdaż....
Bo nikt rozsądny nie kwestionuje świadomego działania.

> Oj chyba nie, nie ta płaszczyzna imo.

Moim zdaniem (biorąc pod uwagę cel w jakim się to robi - jw.), jest to
_dokładnie_ to samo. A być może (to zależy od pobudek poszczególnych osób)
posty w HTMLu są mniej naganne niż "begin".

> BTW Zawsze mnie zastanawiało dlaczego oburzeni Outlookowcy nie zrobią
> sobie regułki filtrującej posty z frazą "begin ", nie mam Outlooka
> więc ciekawy jestem czy jest to wykonalne :)

A mnie zastanawiało dlaczego rodzice nie wynajmują ochroniarzy dla swoich
dzieci.
Odpowiedź jednak jest oczywista, bo to pedofile powinni być piętnowani.

Pozdrawiam
Kzysio



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:13:37 MET DST