Re: Seagate ST320413A..głośny powolniak

Autor: Witold Wilk (maniack_at_tychy.com)
Data: Sat 20 Oct 2001 - 23:49:54 MET DST


Niejaki(a) ONET <majkels_at_wp.pl> w grupie pl.comp.pecet doznal(a)
olsnienia i napisal(a):
> NIe mam pojecia co jest grane..mam Shitgejta (model w temacie) 20 GB

ale jaki? u10, u5, czy nawet i u6? :P

> kupiony
> nie az tak znowu dawno bo pol roku temu. Mam pewne sugestie co do jego
> pracy...strasznie halasuje..co by mi wcale nie przeszkadzalo..gdyby jego
> predkosc...przy kopiowaniu jest nawet wzgledna, ale np. gdy probuje
> wyswietlic zawartosc ktorejs partycji (poprzez skrot) to zanim wyswietli to
> rzęzi chwile i pokaze. Albo cokolwiek innego...wlaczam np Iexplorera i tez
> troche to trwa. Mieszkam w akademiku..moi kolesie maja kompy...starsze i
> gorsze od mojego...ale u nich dziala to duzo lepiej...wiem wiem...troche
> LAME..ale juz troche robie przy pc-tach i nie wiem co sie dzieje.

a moze masz zawalony juz system? to jest windows, domysl sie czego chce?
format, reinstal i milusio powinno byc. taka moja sugestia. to nie dysk.
mam dwa, czasem jak zaczne naprawde wariowac przy kompie (zajete 40mb
pamieci), kilkanascie okienek IE to nie przestaje przez kilkanascie
minut rzezic, czuc niezle zwolnienie, ale nie powiedzialbym by to byla
szczegolna wina czegokolwiek, predzej po prostu wina systemu.

moze tez warto by bylo dorzucic ramu?

-- 
|__Witold "ManiacK" Wilk <maniack_at_tychy.com>_______+48607397423__|
|______________txt by: Telekomunikacja Polska S.A._______________|
|___________Dbamy o majatek TP S.A. jak o nasz wlasny____________|
|________________________________________________________________|


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 23:09:03 MET DST