Autor: Wojciech Giersz (chektor_at_malenstwo.iinf.polsl.gliwice.pl)
Data: Tue 16 Oct 2001 - 19:42:30 MET DST
> prostu chyba na oczy nie widziales StarOffice. Sorry, ze tak ostro, ale SO
> dosc daleko odbiega od MS Office w samej filozofii dzialania wiec nie pisz
Nie przecze.
> ze sobie z Wordem poradzisz. Jak ktos uzywa komputera z koniecznosci a nie
> dla przyjemnosci to gwarantuje ci ze zajmie mu spoooro czasu zanim zacznie
> pracowac w miare sprawnie.
No i tu jest wlasnie pies pogrzebany (a juz sie obawialem, ze nikt nie
zwroci na to uwagi). Nie wiem jak w innych krajach, ale w Polsce, zeby
pracowac z komputerem wystarczy umiec czytac... Potem sa takie efekty, ze
jak pani Zosia opanuje klikanie w Wordzie, to nie ma mowy, zeby byla w
stanie poradzic sobie z programem, ktory nawet jesli bedzie prawie
identyczny, to bedzie mial te ikonki inaczej rozmieszczone, czy chociazby
inaczej wygladajace. Slowem tragedia... No i w podsumowaniu: jesli sie
pozwala osobom _niekompetentnym_ pracowac na komputerze, to sie nie ma co
dziwic, ze potem sa wymogi typu znajomosc konkretnie Office'a, AutoCADa,
FrontPage'a, Photoshopa itp. co pociaga za soba koniecznosc posiadania
takich aplikacji _zainstalowanych_. A ze oryginaly sa drogie to khem...
tego.. koniec bajki.
> Raf
-- Chektor ..Wojciech.Giersz.....................................Voice.+48-032-2312060.. ..chektor_at_malenstwo.iinf.polsl.gliwice.pl................................... ...... Get forgiveness now -- tomorrow you may no longer feel guilty. .......
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 23:08:02 MET DST