Re: 3 lata gwarancji na hdd to tylko bajer!!!!! (WIECEJ BAJEROW)

Autor: Totalzalamka (totalzalamka_at_poczta.onet.pl)
Data: Wed 14 Mar 2001 - 22:47:40 MET


Ernest zdumiewa mnie swoim malym rozumkiem.Ale chyba sa lepsi.

Otoz ciekawym problemem sa tresci gwarancji udzielanych przez roznych
sprzedawcow badz producentow (tu jest lepiej).
Kupujac sprzet zgadza sie czlowiek na warunki gwarancji i zadnych
dyskusji. (Jak w bankach, nie).
Wybralem pare kwiatkow z tych pod reka:
"Kupujacy zostal poinformowany o braku polskiej instrukcji ... "
"Naprawa winna byc wykonana w ciagu 24 (!) dni roboczych ... a w
przypadku urzadzem z importu (:-))) naprawa moze sie wydluzyc o dalsze
(!) 30 dni robocze" = 54 dni, niezle nie?
wymiana na nowy, gdy "serwis ... dokona szesciu (!) napraw
gwarancyjnych ..."

wg mnie najlepsze, dot. obudowy:
"Niezawodna prace urzadzen zapewnia wykonywanie regularnych przegladow
okresowych. Przeglady sa platne i powinny byc wykonywane co 6 miesiecy
lub czesciej ... "
czyli po pol roku wykrecam wszystko i wioze obudowe do przegladu, bo
inaczej trace gwarancje. Ciekawe kto to by zrobil? I tak z
obowiazkowej rocznej gwarancji mamy pol roku. A moze by tak co dwa
tygodnie robic przeglad?

Takich "kwiatkow" jest sporo w kazdej "wlasnorecznej" gwarancji. Wiec
bez wiekszych komentarzy.

--
totalzalamka_at_poczta.onet.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 21:39:49 MET DST