Re: 3dfx umarl, niech zyje...

Autor: Kowal13 (kowal13_at_poland.com)
Data: Wed 10 Jan 2001 - 23:10:44 MET


> >No właśnie. Jak ktoś chce się zajmować profesjonalną grafiką to
> >raczej nie kupi voodoo3 nie kupi też taniego MX'a No Name.
> Nie zapomnij jeszcze o tzw amatorach, ktorzy bawia sie w grafike z
> cieakwosci, aby sie tworczo wyzyc itp. Wbrew pozorom jest takich
> bardzo duzo. Aby bawic sie w grafike 3D wcale nie jest potrzebny
> Wildcat czy E&S.
>
> >A większość ludzi kupujący akceleratory to tacy którzy chcą
> >sobie pograć, a skoro bez względu na API wszystko dobrze
> >działa na Voodoo3 to co to za argument że ma nieprawdziwego OGLa ?:)
> Piszesz wiekszosc, i tutaj jest pies pogrzebany, bo pozostaje jeszcze
> ta mniejszosc, o torej wspomnialem.

Masz w 100% rację. Ale w takim razie nie należy przesądzać jaki produkt
jest do bani albo nie bo często zastosowania to weryfikują.
Staram się zawsze właśnie tak wypowiadać, żeby nie negować jakieś
rzeczy tylko dlatego że dla moich zastosowań nie byłaby najlepsza.
Jeśli ktoś ma inne potrzeby to i powinien używać innego sprzętu :)

Paweł Kowalski
kowal13_at_poland.com



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 21:16:53 MET DST