o wyzszosci systemu operacyjnego nad sprzetem

Autor: ravisoftputer (rvsftptr_at_priv7.onet.pl)
Data: Thu 28 Dec 2000 - 08:51:08 MET


Cze
Bajka byla taka:
Plyta glowna procomp B680/B683 ver. 2.1b proc. celeron 433.
Ostatnio dokupilem dysk twardy IBM Deskstar DTLA-307045 46 GB i wszystko
byloby bardzo pieknie gdyby nie fakt, ze w czasie wykrywania w biosie (HDD
autodetect) nastepuje piekny zwis (raz cyknie i cisza). Po przestawieniu
jumperologii na 32 GB clip oczywiscie jest wykrywany tyle ze ponad 10 GB psu
w... idzie :-( .
Oczywiscie sciagnalem sobie najnowszy ;-( bios (ver 2,6 z 11.99 roku) i nic
nie pomoglo ;-((
A teraz gwozdz programu :-)), otoz olewam go w biosie dajac none i w Windows
2000 poleceniem skanuj w poszukiwaniu nowego sprzetu, ciach i cale 46 GB
pieknie jest widziane (wczesniej na moim domowym Abicie SE6 oczywiscie
patrycjowalem dysk i dalem mu format). Czy ktos cos z tego rozumie?
Jak mozna go uruchomic na mojej plycie glownej, bez posuwania sie do
radykalnych srodkow typu NOL z plyty glownej na dach sasiedniego budynku :-)
(NOL - niezidentyfikowany obiekt latajacy)?
A moze ten dysk jest kwasny? Zakupilem 4 takie same i obycztery zachowuja
sie tak samo :-(, malo tego, u kolegi siedzacego mnie dzieje sie to samo na
komputerze HP Vectra VE P-III 500 i jakas tam wzglednie nowa plyta i
upgradowany bios.
Wszystko to jest po... drzwi bez klamek, lampa w podlodze ...;-)

zdrowko
ravi



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 21:05:37 MET DST