Re: Spowolnianie wentylatora od procesora (12V --> 5V)

Autor: JoteR (J.Rylski_at_pf.com.pl)
Data: Sun 24 Dec 2000 - 01:43:37 MET


"DJ" <djska_at_polbox.com> napisał:
>
> > > Tylko rozwiazanie z zenerka wprowadza dodatkowy element
> > > (dodatkowe zrodlo potencjalnych awarii), bycmoze i koszt.
> >
> > dioda kosztuje kilkadziesiąt groszy
> >
> Czyli o yle ja dobrze ja zrozumialem jest to jakis koszt (choc nawet
> symboliczny jak wspominasz), nie liczac "kosztow transportu" i "kosztow
> montarzu" (cyna itd.), co mimo wszystko jest drozszym rozwiazaniem od
> darmowego (!!) przelozenia kabelkow. A dodatkowo, jak to slusznie zauwazyl
> kolega Piotr, staje sie dodatkowym potencjalnym zrodlem awarii komputera.

Za to wcale nie potencjalnym żródłem awarii może być przełożenie owych
kabelków. Przecież jeśli puścisz te +12V z płyty na wejście regulatora
obrotów wbudowanego w wiatraczek, to... zresztą testuj na własnym sprzęcie
;-)
A poza tym, o czym w ogóle mowa? Koledze zaczyna siadać element chłodzący
serce komputera (że się tak górnolotnie wyrażę) i nie ma co stosować metod
typu naprawianie bezpieczników drutem :-\
Do Tomka: Nie kombinuj z obniżaniem obrotów ręcznie, bo z opisu wynika, że
są regulowane elektronicznie. Jeśli zaczyna być głośny, to go przesmaruj lub
rozejrzyj się za innym, najlepiej na łożyskach.

JoteR



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 21:04:37 MET DST