Re: Serwis kradnie?

Autor: Artur Legocki (arturl_at_uhc.lublin.pl)
Data: Thu 21 Dec 2000 - 12:22:41 MET


Witam.

> Tez czestym procederem jest wmawianie jakim lamom, ze cos
> jest popsute i taki serwisant bierze sobie taka popsuta czesc bo poco
> komu ona.

To akurat prawda która dotyczy nie tylko servisów komputerowych.
Zdarza się badzo często.
A próbował ktoś na przykład wydobyć z servisu przewód do myszy?
Złaziłem kiedys cały Lublin żeby zdobyć coś takiego.
Mysz była OK, tylko kabel był gdzies przełamany.
W końcu załatwiłem popsutą mysz z demobilu w jakimś urzędzie.

Ogólne podejście do klienta jest takie:
- klient ma bulić nawet za rzucenie okiem na jego sprzęt,
- ma kupić nowy sprzęt, tylko w ostateczności zgadzają się na naprawę,
- niekompetencja servisu jest zrzucana na klienta,
- gwarancję można sobie w buta wsadzić.

PS. w najbliższym czasie czeka mnie bitwa z servisem stąd
zagrzewam sie do walki.

PS 2.
Zauważyłem że często klient nie dostaje wszystkiego
co było w zestawie, jakiś śrubek, śledzi, kabelków.
Dla experymentu proszę wejśćdo dowolnego sklepu i
poprosić o zaślepkę do obudowy. Standardowa opowiedz:
nie mamy.

Pzdr.
Artur



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 21:04:10 MET DST