Re: AMD vs Intel, bylo Athlon 800 czy p3 800

Autor: Vetch (free24_at_netsys.pl)
Data: Wed 13 Dec 2000 - 10:12:50 MET


"trashcan man" <trash_at_military.milnet.pl> wrote in message
news:slrn93dkd0.3us.trash_at_uop.gov.pl...
> > g..wno prawda. Jak masz dobry MARKOWY sprzęt i dobry system (NT) to nie
ma
> > prawa nic świrować.
>
> iirc nt mozna bylo dosc latwo zawiesic po prostu ladujac jakies losowe
> smieci do rejestrow i wywolujac syscalla (int XX). mam nadzieje,
> ze w win2k sie chociaz troche poprawili...

to o czym my tu mówimy , jak szanowny kolega nie widział nawet Windows2000
na oczy ?
najlepiej jest obgadywać innych nie znając prawdziwej sytuacji...
To jest takie fałszywe sugerowanie czytelnikom że linux jest dabest.
A windows oparty jest na jądrze NT i po to jest API żeby z niego korzystać,
a dostęp do pamięci jak i do rejestrów urządzeń jest chroniony i nadzorowany
przez system. Każdy program działa w maszynie wirtualnej.

> > Czy ty wogóle używałeś NA CO DZIEŃ Windows200 ?
>
> uzywalem go przez kilkanascie godzin. w tym czasie obejrzalem sobie
> dwie zwieszki (unreal tournament) + bluescreen (najprawdopodobniej
> sterowniki do rivy nie do konca radzily sobie z ddc).

zacznijmy od tego że sprzęt musi być markowy, sterowniki certyfikowane, a
user świadomy :-)
Po drugie - pokaż mi coś takiego jak DirectX na linuxie ?
Jeśli będzie , to jakaś chora proteza jak i wszystko na nim.
Zachęcam czytelników tego postu i użytkowników windows do zajrzenia na
pl.comp.os.linux...
Płakaś się chce ze śmiechu jakie to prymitywne problemy mają linuserzy !
A bo to gość musiał przekompilować jądro, bo mu nie chciał chodzić SB 128PCI
(najbardziej zgodna karta na świecie),
albo inny miał problem z odpaleniem AGP ("koledzy" mu dali chyba z 5kb
czynności do wykonania),
a coś takiego jak USB to nie istnieje, nie mówiąc o tym że procent zgodności
sprzętu pod linuxem jest ujemny :-)

> a co do stabilnosci - mozna prosic o maly
> eksperyment ? zacznij nagrywac cdr i wylacz zasilanei od nagrywarki,
> albo dysku twardego... co sie stanie ? (pytam z ciekawosci)

musiałbym być tak walnięty jak niektórzy maniacy linuxa żeby sprawdzać takie
rzeczy - sorry, ale ośmieszasz się.
Normalni ludzie nie robią takich rzeczy, nie mówiąc o tym że może to
zaszkodzić sprzętowi.
Ale jak chcesz... Synek mi nie raz wcisnął reset w czasie defragmentacji
dysku pod Win2K - i co ? I nic.
Windows2000 ma transakcyjny system plików NTFS5 - ale wy, oczywiście
maniacy linuxa nie chcecie słyszeć nic na temat możliwości systemu billa. Po
prostu wg was "Windows jest gorszy od linuxa, bo tak".

> dlaczego na jednym ? co masz w kompie, ze cztery urzadzenia dosc mocno
> dajace po przerwaniach musza chodzic na jednym ?

hłe, hłe niestety czegoś takiego jak "Shared interrupts" w linuxie nie
uświadczysz...
BTW: ta dyskusja jest bez sensu, ale mam nadzieję że ludzie którzy są
przekręcani przez maniaków linuxa nieco przejrzą na oczy i poczytają sobie
też grupy o linuxie...
Nie można w nieskończoność podawać tylko samych zalet linuxa. Dziwne że
nigdzie nie przeczytałem o wadach tego systemu opisanych przez MANIAKA
linuxa - a wad jest znacznie więcej niż w Windows2000, nie mówiąc o tym że
najwięcej błędów znaleziono w Unix, potem Linux i na końcu w Windows. (wg
strony zajmującej się security).

--
Pozdrowienia
Vetch


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 21:02:11 MET DST