Re: Abit BE6II v.1.1 (HPT366) i caly ten zgielk.

Autor: Luka Vandergaart (nospam.vandergaart_at_pf.plinvalid)
Data: Fri 08 Dec 2000 - 00:53:38 MET


-~*Jacek Napierała*~- <da whatever>

>Mam Abita jak w temacie i do tej pory nie korzystalem z kontrolera HPT
>(mam dysk UDMA/33). Planuje jednak dokupienie nowego twardziela UDMA/66
>a czytalem na grupie posty o problemach z niektorymi dyskami i HPT366.
>Stad moje pytania:
>1. czy jest on (HPT366) rzeczywiscie taki problematyczny i na czym te
>problemy polegaja (prosze o uwagi praktyczne z autopsji)?

Glowne problemy to:
1) brak wzrostu wydajnosci nad kontrolerem z BX-a (no ale to
niekoniecznie sprawa kontrolera tylko zbyt wolnych dyskow) 2) problemy z
kopiowaniem duzychplikow w starszych wersjach biosu/sterownikow 3)
sporadyczne problemy z niektorymi modelami Seagateow

>4. czy Abit z HPT370 wart jest zachodu (i doplaty zwiazanej z wymiana
>plyty)?

Z powodu nr 1) niekoniecznie, w sumie to znam z widzenia tylko jeden
dysk, ktory przekracza samotnie mozliwosci ATA/33 i jest to IBM
DTLA/7200rpm (no i pewnie Barracuda III ale nie mialem przyjemnosci).

Jesli chcesz uzywac tego kontrolera to uzywaj go z biosem 1.26 i
sterownikami 1.26 (ew 1.28 jesli masz Win2K).

Pozdro

-- 
              Dancing with tears in my eyes...
LV     vandergaart_at_pf.pl    ftp://vluka.dhs.org   UIN:6979815
     Stronka o W2K: http://www.windows2000.prv.pl/ 


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 21:00:16 MET DST