Autor: Deibral (deibral_at_interia.pl)
Data: Tue 07 Nov 2000 - 12:40:02 MET
> Jeśli ciągnie firmowe dane, to należy przypuszczać, że ciągnie
> wszystko jak leci (razem z plikami wykonywalnymi). Jeśli dodatkowo te
> dane nie dają się w prosty sposób czytać przy pomocy zazwyczaj
> obecnego w komputerze oprogramowania, to będzie on sobie musiał jakiś
> plik wykonywalny ściagnięty z firmowego kompa uruchomić. I już.
> Wystarczy mu tylko podłożyć do uruchomienia serwer trojana. A jak w co
> drugim katalogu machniesz takie sensownie brzmiące EXEki, to któryś
> wreszcie uruchomi. Chyba, że ma monitor antywirusowy (wtedy taki numer
> nie przejdzie).
>
Tak, tylko, ze to co tutaj piszesz jest gdybaniem. Moze ciagnie wszystko jak
leci. A moze nie (chociaz sklanialbym sie mocno w strone, ze raczej wie co
robi) . Ja jesli podlaczylbym sie pod kompa do sciagalbym tylko to co jest
potrzebne. Takze dane firmowe, ktore mi sa potrzebne. Mi osobiscie wydaje
sie, ze chodzi troche o co innego. Czlowiek, ktory zadal pytanie mial
konkretny cel, a my nie jestesmy niestety( jak widac) udzielic konkretnej
odpowiedzi, gdyz za malo sie na tych sprawach znamy. Generelnie chodzi o to,
ze jak gosc wsadzi wtyke od kabla to ma poplynac 100.000 V(albo inne podobne
w skutkach sposoby) i zrobic mu gowno na dysku i z dyskiem i z kompem i z
gosciem(niepotrzebne skreslic):))). A jak widac nikt nie ma skutecznej rady.
Z powazaniem
Bartek
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:51:56 MET DST