Re: Yamaha padla po szesciu miesiacach

Autor: ~~ Guybrush Threpwood ~~ (guybrush_at_interia.pl)
Data: Thu 28 Sep 2000 - 21:19:17 MET DST


Sorry ucielo mi list ... oczywiscie polowa problemu to sprzedawcy
a druga polowa problemu to sady ... W wiekszosci miast juz sa
wydzialy grodzkie (yeah ... we _have_ small claims courts)
mniej lub bardziej sprawnie rozstrzygajace takie drobne
spory prawa cywilnego ... w Warszawce nie jest to niestety
takie proste i warto miec sie na bacznosci zarowno przed
sprzedawcami jak i przed sadami ...

Użytkownik "~~ Guybrush Threpwood ~~" <guybrush_at_interia.pl> napisał w
wiadomości news:8r044m$6u6$1_at_sunsite.icm.edu.pl...
> Jesli ktos jeszcze ma jakies wyrzuty sumienia idac z czyms do naprawy
> warto przypomniec lacinska zasade: cuius comodum eius periculum.
> Czyja korzysc lub zysk tego strata lub ryzyko.
>
> Wbrew pozorom nie jest tak, ze jesli duzy sklep to musi byc
> ucziciwy ... Mialem kiedys klopot z jedna z warszawskich
> hurtowni Euro ... Oddalem sprzet naprawiany poprzednio
> na gwarancji z zadaniem zwrotu gotowki w rezimie rekojmi.
> Oni powiedzieli zgodnie z prawem, ze gdyby to byla druga
> naprawa w oparciu o rekojmie musieliby oddac pieniadze.
> Wiec wybrali naprawe, ale spoznili sie z terminem (bredzac, ze
> serwis soboty i niedziele nie pracuje jakby mialo to znaczenie
> dla biegu terminu) ... A w rozporzadzeniu jest napisane,
> ze przy uchybieniu terminowi rekojmia musi byc zrealizowana
> zgodnie z zadaniem klienta. Wiec zadzwonilem ostatniego dnia
> i zapytalem czy jest sprzet oni, ze nie ma bo nie mieli czasu dzis
> przywiezc i bedzie jutro ... Ja przyszedlem nastepnego dnia
> i mowie, ze chce pieniadze bo termin minal ... odmowili ...
> spisalem protokol ze swiadkiem ... oczywiscie PIH (ktory
> uznal moje racje) olali a ich prawnik powiedzial, ze moge isc
> do sadu ale i tak im nic nie udowodnie, bo musialbym dowiesc
> ze bylem obecny w sklepie w dniu uplywu terminu naprawy
> z rekojmi. A sama rozmowa telefoniczna (tego dnia i nastepnego,
> nawet jesli dyskretnie nagrana) nie jest zadnym dowodem. PIH
> odpisal tylko, ze w tej sytuacji moge isc do sadu bo ich rola
> jako mediatora sie wykonczyla a na jurysdykcje sadu konsumenckiego
> Euro zgody nie wyrazilo ...
> a ich prawnik powiedzial, ze moge is
>
>
> Użytkownik "~~ Guybrush Threpwood ~~" <guybrush_at_interia.pl> napisał w
> wiadomości news:8r02eo$o8m$1_at_news.tpi.pl...
> > Ksiazke by mozna napisac o tych przekretach. Zapraszam do dzielenia sie
> > przykladami bo to poszerza wyobraznie ...
> >
> > Powszechne jest sprzedawanie czego ze skopiowanym oprogramowaniem
> > (tak dostalem karte telewizyjna) ... Potem jak chcesz to zwrocic pytaja
> > Cie gdzie masz dysk z orginalnymi drajwerami i ze to nie jest ich
plytka.
> >
> > Kolejna sprawa to to, ze regula jest kompletny brak instrukcji od
sprzetu
> w
> > jezyku polskim.
> >
> >
> > Użytkownik "Kaizen" <"nospam,kaizen"@poczta.fm> napisał w wiadomości
> > news:39D334BC.B83F903F_at_poczta.fm...
> > > Szymon wrote:
> > > [...]
> > > > widziala. Oddalem ja do naprawy (byl tydzien przed koncem
gwarancji).
> > >
> > > Podaj może nazwę tej firmy - żeby ktoś tam nie kupował przypadkiem.
> > > Gwarancja na Yamahę to min rok - na dzień dobry okradli Cię z pół roku
> > > gwarancji
> > >
> > > > Po paru dniach czlowiek w sklepie powiedzial mi ze (z pamieci cytuje
i
> > moze
> > > > nie byc dokladnie tak jak sie wyrazal, nie jestem elektronikiem)
> > nagrywarka
> > > > ma uszkodzony konektorek od podlaczenia napiecia, wewnatrz obudowy
(z
> > > > zewnatrz nic nie bylo widac), ze musialy byc problemy z napieciem
> > > > (przepiecie) i ze za to firma ktora dawala gwarancje nie
odpowiada....
> > >
> > > Bzdura. Z dokładnie takimi objawami padły mi już 2 Yamahy (4416S i
> > > 6416S). W obu przypadkach bez szemrania wymienili na nową (sprzęt
> > > wędrował do serwisu sprzedawcy, dalej do serwisu Yamahy i wracała
nowa -
> > > nowszy model). IMHO Yamahy mają coś z optyką na pieńku, a naprawa się
> > > nie opłaca. Zasilanie na zdrowy rozum nie ma nic do rzeczy przy takich
> > > objawach. Chcą Cię wykiwać - nie daj się. Zarządaj ekspertyzy,
postrasz
> > > PIHem i sądem. Po porady możesz zajrzeć na
> > > http://www.federacja-konsumentow.org.pl/.
> > >
> > > BTW. Jakbyś obudowę i jakiegoś Acara miał też od nich, to może nie
> > > wygadywali by takich bzdur.
> > >
> > > --
> > > Pozdrawiam,
> > > Kaizen kaizen_at_poczta.fm
> > > gadu-gadu 2122
> >
> >
>
>



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:39:58 MET DST