Re: Zasoby pamieci w Win9x - wiecznie malo!

Autor: andy_k (andyk_at_spamprotector^cyberspace.org)
Data: Wed 09 Aug 2000 - 12:52:44 MET DST


On Wed, 9 Aug 2000 11:36:58 +0200, "Michal Kawecki" <kwinto_at_poland.com> wrote:

>
>Uzytkownik "andy_k" <andyk_at_spamprotector^cyberspace.org> napisal w
>wiadomosci news:tmv1pso7l432o1jkbl2p3ti2kl4fq3clsu_at_4ax.com...
>Ale zescie sie rozkrecili ;-D. Przeciez delikatnie zwracam uwage, ze
>szukacie nie tam, gdzie trzeba... zasoby to nie_tylko_ilosc wolnej pamieci i
>zadne RamBoostery tu nie pomoga. *Windows z serii 9x ma zdefiniowane tablice
>na zmienne uzywane przez wszystkie programy. Maja one okreslona wielkosc,
>np. 64 kB i wynika to z budowy systemu, tzn. nie mozna ich powiekszyc (AFAIR
>w Windows 3x byly one kilka(nascie) razy mniejsze, stad przy wprowadzaniu 9x
>taka euforia, ze "odtad wszystko bedzie mozliwe" ;-)))). Pomiar zasobów to
>bardzo ogólnie mówiac kombinacja ilosci wolnej pamieci z iloscia wolnego
>miejsca w tabelach okreslajacych zmienne GDI oraz USER. Niektóre programy

Dzieki, nareszcie troche nas oswieciles.

>uzywaja duzej ilosci zmiennych - wystarczy zapuscic dowolny programik
>potrafiacy je wylistowac, np. ten z Nuts & Bolts, NU, chyba Sandra...

Gdzie to jest w Sandrze, nie widze?
 
>niektóre, co gorsza, ich nie zwalniaja po zakonczeniu dzialania. Stad

Otoz to, czy zatem istnieja moze jakies programy, ktoreby usuwaly te zmienne,
ktore sie "same" nie usunely po zakonczeniu dzialania programu - zawsze by to
troche przedluzylo czas do nastepnego restartu windy.

>niestety koniecznosc regularnego powtórnego uruchamiania systemu i stad
>stale spadajacy wskaznik zasobów.

:-(::::::...

>Pamieci, byc moze... ale Windows NT jest pozbawione ograniczen zawartych w
>budowie systemów opartych na jadrze 9x. Tabele zmiennych maja w zasadzie
>dowolna wielkosc, zakonczone procesy sa w calosci usuwane z systemu, a
>system bardzo dobrze gospodaruje dostepna pamiecia. Tzn., wszystkie procesy
>sa dzielone na aktywne i nie. Te, które nie sa w danym momencie potrzebne,
>sa przesuwane do swapa na dysku zwalniajac miejsce procesom wazniejszym. W
>ten sposób mozna w systemie uruchomic praktycznie dowolna ilosc aplikacji.
>Jedynym skutkiem ubocznym jest coraz dluzszy czas przelaczania sie pomiedzy
>aplikacjami z uwagi na koniecznosc wczytania ich ze swapa. Stad tez widac,
>ze w Windows NT nie procesor jest najwazniejszy, ale ilosc pamieci... sa
>ludzie, którzy zainstalowali Windows 2000 na procesorze P166, i dziala to
>nawet przyzwoicie. Tyle, ze potrzeba wiecej RAM-u...

O ile wiecej? Przy jakim RAMie win 2000 bedzie dzialalo bez szemrania po dysku?
64MB czy 128MB wystarczy?

A win ME tez chce wiecej RAMu - czy wystarczy mu tyle co dla win98 - wlasciwie
czym sie rozni sie winME od win98.

>A ten adresik po angielsku - byl z usmieszkiem. Nie domysliles sie o jaki
>chodzi?

Domyslalem sie, choc nie bylem na 100% pewien - ludzie naduzywaja tych
usmieszkow, chociaz sam mialem zamiar go postawic po tym zdaniu z dawaj...

a.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:28:25 MET DST