Re: Re: Nie wyłączajcie pamięci wirtualnej!

Autor: Marcin Surkont (msurkont_at_box43.gnet.pl)
Data: Sun 07 May 2000 - 18:16:30 MET DST


"Milo" <milo_ja_at_priv1.onet.pl> wrote in message
news:39159036$1_at_news.vogel.pl...
> Jest duza (jak gdzies czytalem W2K ma ich kilka tysiecy znanych), ale nie
sa
> one na tyle grozne, aby zawazyc systemowi.

Otoz te bledy to zazwyczaj kod zrodlowy, ktory nie zostal napisany
"idealnie". No ale trudno zrobic, aby wsrod kilkuset programistow wszyscy
pisali kod zrodlowy identycznie. Jednakze to nie uwalnia Microsoftu od proby
zblizenia sie do idealu.

> Niektore sie ujawniaja na jednym
> sprzecie, inne na drugim, a ze nie sposob przetestowac na kazdym sprzecie
> stad na niektorych "egzotycznych" konfiguracjach sa rozne cyrki.

Dokladnie tak.

> Jednakze nie
> da sie zaprzeczyc, ze sa i powazne bledy. Na korzysc dziala jednak to, ze
> Microsoft nie stosuje taktyki "Sell & forgot" i systematycznie wypuszcza
> poprawki.

Zgadzam sie, ale mysle tez, ze tego rodzaju bledy wynikaja juz z granicy
mozliwosci wspolczesnej inzynierii. Po prostu nie istnieje technika, ktora
umozliwilaby ZAPROJEKTOWANIE (a nie zaprogramowanie) systemu, ktory bylby
odporny na rozne wyjatki. Mozna oczywiscie drastycznie ograniczyc swobode
programistyczna aplikacji i sprzetu, ale przyklad Apple nie jest
zachecajacy. Wiec, niestety, bedziemy musieli sie z tym pogodzic.
Pozdrawiam
Marcin Surkont



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:06:32 MET DST