Re: Odp: Jak to jest z ta gwarancja ? (dlugawe)

Autor: remove (miroo_at_i.am.gov)
Data: Sat 26 Feb 2000 - 18:56:32 MET


Niejaki Jarek Dietel (dietel_at_dietel.com.pl) twierdzi:
> Stiker to tylko forma oznaczenia pochodzenia produktu. Coś w rodzaju numeru
> seryjnego nie posiadającego żadnego odzwierciedlenia w bazie lub w
> produkcie. Nie zapewnia on żadnych praw gwarancyjnych w myśl aktualnego
> prawa, chyba że sprzedawca wyda dokument informujący , iż produkt XXX
> oznaczony naklejką zwaną "stikerem" jest objęty gwarancją na okres XXX,
> której warunki określone są " tu i tu".

Po pierwsze: nie widzialem na tych najzwyklejszych stikerach
zadnego numeru seryjnego, tylko znaczek firmy/hurtowni
z polami do zaznaczenia daty.

Hmmm... jak skladalem kompa to przy _kazdej_ czesci musialem
prosic, a gdzieniegdzie nawet wykłócać o "papierowš"
gwarancje.
Np Pamieci: "panie, po co panu jakis papierek?! Pamiec ma
stickera i wieczysta gwarancje, jak padnie to idzie pan
do ktorego sklepu pan chce i panu wymienia..." ;->
"... no ale jesli pan baaardzo chce to panu napiszemy,
ale to naprawde bez sensu..." (to po moim stwierdzeniu,
ze jak im sie nie chce pisac to pojde gdzie indziej ;)
i tak w kazdym sklepie, przy kazdej czesci (a kazda
kupowalem w innym sklepie...)

Ciekawe, jak sie ma prawo do stickera wiekszego formatu
z nazwa i adresem firmy, z data sprzedazy, z napisem,
ze to gwarancja i na jak dlugo. Brakuje tylko warunkow
gwarancji.

Miroo

-- 
 //|/||  .             "The Winner Takes It All"
//||/|| / /^ () ()     
To reply remove ".gov" from my e-mail address. /miroo_at_i.am.gov


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:47:42 MET DST