Re: Gwarancja na sprzet i system

Autor: Bankowy (arpad_at_polbox.com)
Data: Sat 19 Feb 2000 - 09:04:50 MET


[ciach]

> Niestety wiadomo czym to sie konczy, zawieszanie systemu,spowolnienie
>pracy, niewlasciwe dzialanie lub wogole nieuruchamianie sie systemu.
>Takze gdy taki komputer dziala bardzo koslawo, klient przynosi go do
>serwisu, bo przeciez komputer jest na gwarancji. Dobrze gdy klient zna sie
>troche na koputerach (mniejszosc), wtedy mozna konkretnie wyjasnic o co
>chodzi i normalnie porozmawiac, po czym zazwyczaj konczy sie to
reinstalacja
>systemu i ustawieniem wszystkiego od nowa, za co klient nie placi i
>dzienkujac idzie w swoja strone.

No to śmiem powiedzieć, że jesteście wyjątkową firmą... Wszystkie inne mi
znane za reinstalkę zdarłyby kasę...

>Niestety jest spora czesc klientow ktorzy traktuja komputer jak telewizor,
>lub pralke i gdy nie dziala jak nalezy to znaczy, ze sprzet sie popsul i
>musza jak najszybciej to naprawic.
>Czasem klient jest niemily i stanowczo zada naprawy sprzetu, ktory nie
>dziala prawidlowo. W takich przypadkach zadna rozmowa nie wchodzi w gre,
>klient twierdzi, ze normalnie uzytkuje sprzet, a tenze nie dziala jak
>powinien, choc testujac komputer w szerz i wzdluz jestesmy pewni co do
>dobrej kondycji sprzetu. Jednakze bardzo ciezko wyjasnic nasze racje osobie
>nie majacej pojecia o komputerze. Mamy nawet "ulubionych" klientow
>przynoszacych komputer lub dzwoniacych kilka razy w tygodniu i oczywiscie
>swiecie przekonanych, ze nabyli wadliwy sprzet.

Bywa i tak... Trzeba tłumaczyć... Niestety z doświadczenia wiem że firmy
robią też przekręty. Rok temu kupiłem kompa. Potem przez dwa miesiące
usiłowałem doprowadzić go do normalnej pracy (a jakieś tam pojęcie o kompach
miałem). Problem polegał na tym, że komp po starcie bardzo często pracował w
trybie zgodności z ms-dos (konkretnie problem występował z którymś kanałem
ide). Skutek był taki że pracować się nie dało, bo komp był wolny i się
wieszał. Musiałem go restartować po kilka razy, włączać i wyłączać i za
którymś razem zaczynał pracować normalnie. Jak już zaczął to pracował dobrze
aż do wyłączenia. Robiłem wszystko co było możliwe, oprócz zaglądania do
środka kompa (miałem plomby). Instalowałem wiele różnych wersji Windowsów i
wszędzie to samo (nic nie mogłem namącić bo to działo się przy czystym
systemie). Jak zadzwoniłem do serwisu to powiedzieli mi... że tak czasami
jest i nie wiedzą za bardzo jak to usunąć. Pojechałem tam do nich z kompem,
wytłumaczyłem objawy to stwierdzili ze to może twardy, albo płyta...
Zostawiłem kompa, po tygodniu dowiedziałem się... że komp był sprawny i oni
tylko przeinstalowali system i wszystko działa... także reklamacja była
nieuzasadniona i muszę zapłacić 80zł... Po odebraniu kompa z serwisu,
żeczywiście wszystko działa. Nawet po instalacji systemów które poprzednio
chodzić poprawnie nie chciały... Już nawet nie napiszę ile mnie to nerwów
kosztowało (student ciułający pieniążki na wymarzoną maszynkę i potem dwa
miesiące takiej męki)... I co Ty na to?
Tak BTW. troszkę dziwi mnie postępowanie takich firm, bo fakt zarobili na
mnie 80zł, ale stracili conajmniej trzech klientów których bym im podesłał
gdyby byli solidni...

>Pozdrawiam
>Jerzy Baryliszyn

Cześć...

--
************************************************
e-mail: Bogdan.Skorupka_at_ien.pw.edu.pl
                    UIN: 44877025
                    Nick: Bankowy
************************************************


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:44:43 MET DST