Re: Jak to jest z ta gwarancja ? (dlugawe)

Autor: Osoba Smiertelna (smiertelna_at_poczta.onet.pl)
Data: Thu 17 Feb 2000 - 00:42:58 MET


Jesli dobrze rozumiem "podstawa" problemu jest uszkodzony sticker?
Czy uszkodzenie mechaniczne jakiejs "tasmy okalajacej dysk"?

--
Pozdrawiam, Osoba Smiertelna
NIGDY NIE JEST ZA POZNO NA SZCZESLIWE DZIECINSTWO
"Piotr Wysocki" <wysocky_at_poczta.onet.pl> wrote in message
news:StEq4.5604$G3.163763_at_news.tpnet.pl...
> Witam wszystkich grupowiczów na pl.soc.prawo.
> Piszę na tę grupę po raz pierwszy, nazywam się
> Piotr Wysocki (18), mieszkam w niedużym mieście.
>
> Witam także wszystkich czytających pl.comp.pecet.
>
> I od razu piszę z problemem.
>
> Zacznę więc od początku.
> 24 stycznia 1998 roku zakupiłem dysk twardy 2,5 GB
> w sklepie komputerowym w mojej miejscowości.
> Zapłaciłem, dostałem tylko rachunek uproszczony.
> Na moje pytanie o warunki gwarancji zostałem
> słownie poinformowany że jest na okres 24 miesięcy,
> a dokumentem potwierdzającym to jest naklejka - sticker
> (naklejony na obudowie dysku).
> Wszystko było OK do połowy listopada 1999 r. Wtedy dysk się
> popsuł. Oddałem go do naprawy w ramach gwarancji.
> Został przyjęty, ale dopiero na moją własną prośbę
> dostałem potwierdzenie przyjęcia sprzętu do naprawy.
> Po ponad miesiącu od przyjęcia, gdy zadzwoniłem
> (wcześniej też się dowiadywałem) dowiedziałem się
> że  dysk nie został naprawiony, ani nie będzie.
> Produkt został mi pokazany jako zdyskwalifikowany
> do przyjęcia w ramach gwarancji. Ku mojemu zdziwieniu
> ujrzałem uszkodzoną taśmę okalającą dysk.
> Dysku nie odebrałem, a sprawę skierowałem do
> Inspekcji Handlowej, tam była rozpatrywana ponad miesiąc
> (odpowiedź otrzymałem dzisiaj), okazało się że (cytuję):
> "(...) brak jest w sprawie formalno-prawnych podstaw do
> roszczeń w ramach gwarancji. Mianowicie, w chwili sprzedaży
> dysku komputerowego w dniu 24.01.1998 r. sprzedawca nie
> wydał kupującemu dokumentu gwarancyjnego, stanowiącego
> zapewnienie sprawnego i prawidłowego funkcjonowania
> przedmiotu sprzedaży oraz określającego warunki odpowie-
> dzialności gwaranta. Pisemny dokument gwarancyjny jest
> w świetle przepisów Kodeksu Cywilnego warunkiem koniecznym
> dla istnienia gwarancji (...) W ocenie Inspekcji Handlowej,
> warunku gwarancji wymaganego dyspozycją art. 577 KC
> nie spełnia zarówno rachunek uproszczony, jak również
> naklejka (sticker) umieszczona na obudowie dysku."
> Na końcu pisma poradzono tylko:
> "Delegatura radzi wystąpić na piśmie z roszczeniem do
> właściciela o naprawienie szkody w trybie art.363 par.1 KC"
>
> A teraz pytam:
> 1. Czy ja w ogóle nie miałem gwarancji na ten dysk ?
>   Z tego co napisała Inspekcja tak by wynikało,
> ale w każdym sklepie w naszym mieście, w którym
> kupowałem (lub moi koledzy) podzespoły do komputera
> to jedyną formą gwarancji była właśnie taka naklejka.
> Kiedyś nawet kupiłem kartę dźwiękową w bardzo dużej
> hurtowni PROABIT w Raszynie i tam było tak samo.
> O co więc chodzi ?
> Czy te wszystkie sklepy wprowadzają klienta w błąd ?
> Czy też Inspekcja Handlowa opiera się tylko na Kodeksie
> Cywilnym, a w tej kwestii obowiązują dodatkowe rozporządzenia
> o których Inspekcji nie wiadomo ?
> (z tym pytaniem zwracam się zwłaszcza do właścicieli sklepów
> komputerowych).
>
> 2. Co ja mogę jeszcze w tej sprawie zrobić ?
> (Dysk jest ciągle w sklepie, nie odebrałem go, bo według mnie
> byłoby to równoważne do przyjęcia zaistniałej sytuacji).
>
> 3. Co to jest art. 363 par.1 KC ?
>
> 4. Znajomy mi mówił, że można się powołać
> na art. 353 KC, czy moglibyście mi go przedstawić ?
>
> Dziękuję wytrwałym za przeczytanie tego posta do końca
> i proszę o pomoc.
>
> Piotr Wysocki
> wysocky_at_poczta.onet.pl
>
>
>
>


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:44:25 MET DST