Re: Sylwester 2000 w Paryżu i ...komputer

Autor: [hk] (nobody_at_nowhere.com)
Data: Wed 15 Dec 1999 - 16:08:34 MET


"Maciej M." wrote:
> Nie kupuje armady tylko jakis stary 486 . Paryz bede splacal siostrze przez
> najblizsze 2-3 miesiace, nie chwale sie bo nie mam czym, poza tym wyslalem
> list na grupe DYSKUSYJNA, zeby wywiazala sie jakas ciekawa dyskusja na temat
> wplywu kompow na nasze zycie, ktora moze wniosla by cos nowego (moze
> faktycznie list byl na pograniczu tematyki grupy, ale jak znasz jakas lepsza
> to prosze daj znac).

ja cie w calej rozciaglosci popieram :)
zarowno w twojej decyzji (poprzedni post byl tylko mala prowokacja :)))
jak i w rozpoczeciu tego watku

a teraz cos zupelnie NTG :
k*rwa. jakies cos mi wydzwania do domu. regularnie co pare minut i
dzwoni. jakis automat, bo jak podnosze to piszczy tylko. numer mam (na
wyswietlaczu), ale ni to komorka, ni stacjonarny. juz nie podnosze, ale
nie wiadomo kiedy ktos normalny zadzwoni (nie chce mi sie za kazdym
razem wstawac)
no. to sie pochwalilem :)
koncze juz bo mi sie spaghetti przypali
:-)

pozdroovka :)

hubert

           Regards, [hk]
+--
| WWW: http://hop.to/hk
| http://klub.chip.pl/hk |
     @ : hk @ collegemail . com |
                                 --+



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:24:38 MET DST