Re: Zła jakość CDDA

Autor: Lukasz 'Dentarg' Jozwinski (jozef_at_kki.net.pl)
Data: Sat 11 Sep 1999 - 10:28:47 MET DST


On Sat, 11 Sep 1999 00:37:36 -0700, "Piotr Nowak"
<pmnowak_at_usunto.javanet.com> wrote:

>
>Witam
>Zgadzam sie z przemowca. przejdzmy od slow do czynow.... :))
>Przeciez struktura CD to 0 i 1. Czyzby przy kopiowaniu nastepowalo zapisanie
>polowy 1 albo polowy 0? :)))) Bo jak inaczej wytlumaczyc strate jakosci?
>Strata moze nastapic tylko poprzez program kopiujacy. Sam odczyt z CD i
>zapis nie ma nic do rzeczy. W kazdym recorderze tak samo.
>Pozdrowienia
>Piotr

Nie do konca tak, jak mialem recorder Mitsumi to przy odczycie dodawal
niestety trzaski do dzwieku i kopia nie wygladala 100% tak samo jak
oryginal, sprawdzalem bajt po bajcie zawartosc plyty i niestety
roznily sie i kopia byla gorsza. Tak samo u znajomego na Philipsie
2600.

Ale te blady powstawaly przy odczycie, bo poprostu sprzet byl
badziewny, teraz jak mam Plextora 40x to odczytane cyfrowo z plyty
utwory nie roznia sie ani jednym bajtem, po nagraniu takze.
Wiec troche zalezy to od sprzetu, ale na dobrym sprzecie kopia nie
rozni sie od oryginalu nawet 1 bajtem, wiec o roznicy w jakosci
dzwieku nie moze byc mowy, chyba ze czytnik CD w wiezy kiepsko radzi
sobie z CDRami, jak ktos juz to wczesniej zaznaczal.

Np. znajomy nagral sobie plyte audio na zielonego B&Sa i mial dziwne
szumy przy odtwarzaniu, a jak potem to samo nagral na plyte zlota, to
bylo OK ...

Ja sie upieram wiec ze na dobrym czytniku (i nagrywarce) kopia jest
taka sama jak oryginal ...

pzdr,
Dentarg

--
          e-mail:jozef_at_kki.net.pl - from Swidnik
   HOMM3 page - http://hipokrates.am.lublin.pl/homm3/
  Quake 1 page - http://hipokrates.am.lublin.pl/quake/
Warcraft II page - http://hipokrates.am.lublin.pl/war2/
    Dentarg in Quake & Starcraft | UIN: 15071179


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:59:21 MET DST