Re: C366 i podkrecanie

Autor: Bartek Nagorny (bnagorny_at_kk.kalisz.pl)
Data: Fri 03 Sep 1999 - 04:09:04 MET DST


Dnia Fri, 03 Sep 1999 00:50:47 GMT, "A. Bigor" <zbyfek_at_pertus.com.pl>
napisał/a:

>>>Choroba, szkoda... Można by mu nieźle ryja oprać. ;)
>>Łoj :)) Jak tak stawiasz sytuacje, to moze dla sportu sie poswiece i mu
>>obije ;)))
>Słyszałem, że czasami przejeżdża przez Kalisz,

Powiedz kiedy i gdzie - wezme chlopakow co podpieraja remize strazacka i
obijemy co trzeba :))

>skąd ponoć nadajesz...

Ponoc ? :) Aaa, no tak. Juz nie mam w headerach parszywych
pa88.kalisz.tpnet.pl i parszywego przesylu... Uffff...

>>BTW ciekawa sprawa - ja po szumie z zasilacza ATX wiem kiedy procek robi
>>najwieksza prace /a zarazem Waterfall staje sie wowczas bezuzyteczny/. :)
>Zasilacza? Hm, mnie się zawsze wydawało, że to procesor taki dźwięk
>wydaje.

Procesora jak zyje nie slyszalem - czy on buczy ? A moze wydaje inne
dzwieki ? ;->
BTW chodzi mi o to, ze gdy cos zajmuje 95% czasu procka to zasilacz robi
wieksza prace NA procka i ja to slysze.

>Bo też to słyszę. I pewnie nie tylko ja...

Pewnie mowimy o tym samym :)

>>W takim razie ci wszyscy, ktorzy maja po 3 coolery /2 po bokach srodkowego/
>>na radiatorach dla slot1 maja je.. niepotrzebinie ? / pomijam kwestie
>>ponownego mieszania cieplego powietrza/.
>Choroba, zmusiłeś mnie do odkręcenia obudowy, którą przykręciłem
>właśnie po to, żeby do niej nie zaglądać!

Ja bym sie nie dal. Za nic bym nie rozkrecil.. ale dopiero od dzis, bo dzis
byl remont wszystkich wiatrakow w srodku /proc, zasilacz atx, tnt/ a w
zasadzie wlanie litra WD 40 w odpowiednie dziurki :) Cos mi wycieka z
kompa, pewnie naklejki sie odkleily.. Mam nadzieje, ze to pradu nie
przewodzi ? ;))

>[hoho, znalazłem pod biurkiem zagubionego osiem lat temu misia

8 lat ? Hmm..Powiedz mi do ktorego roku zycia sie z nim bawiles ? ;)

>i wczorajszą kanapkę. A może nie wczorajszą? Trudno rozpoznać...
>Shit, to nie kanapka, a kotlet. O, rusza się! ;)))]

Zabij i zjedz cholere bo sie jeszcze rozmnozy ;)

>Odpowiadam:
>Nie wiem. :)

Wow, na to czekalem :)

>Mam zbyt małą przestrzeń między radiatorem
>a zasilaczem, żeby móc włożyć palce i ostatecznie zdecydować.
>Wydaje mi się jednak, że radiator NIE położony bezpośrednio
>nad procesorem w znacznie mniejszym stopniu uczestniczy
>w oddawaniu ciepła. Gdyby było inaczej, konstruktorzy radiatorów
>do procesorów np. Alpha bez wątpienia by o tym pomyśleli.

Nikt nie jest nieomylny :) Ale nie bede sie zabawial w /tfu!/ experta i
nikomu nie bede proponowal swoich rozwiazan :)

BTW Gdyby ktokolwiek napisal, ze OT to nie ma racji - my tu miedzy
wierszami dokonujemy epokowych odkryc :-) Zreszta jest po 4 rano - o tej
porze mozna bredzic :)

--
Bartek
bnagorny_at_kk.kalisz.pl
...Poszerzaj swoje horyzonty - wyburz dom z naprzeciwka.


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:58:20 MET DST