Re: C366 i podkrecanie

Autor: A. Bigor (zbyfek_at_pertus.com.pl)
Data: Fri 03 Sep 1999 - 02:50:47 MET DST


Bartek Nagorny wybełkotał ...
>
>>Choroba, szkoda... Można by mu nieźle ryja oprać. ;)
>
>Łoj :)) Jak tak stawiasz sytuacje, to moze dla sportu sie poswiece i mu
>obije ;)))

Słyszałem, że czasami przejeżdża przez Kalisz, skąd ponoć nadajesz...

>BTW ciekawa sprawa - ja po szumie z zasilacza ATX wiem kiedy procek robi
>najwieksza prace /a zarazem Waterfall staje sie wowczas bezuzyteczny/. :)

Zasilacza? Hm, mnie się zawsze wydawało, że to procesor taki dźwięk
wydaje. Bo też to słyszę. I pewnie nie tylko ja...

>W takim razie ci wszyscy, ktorzy maja po 3 coolery /2 po bokach srodkowego/
>na radiatorach dla slot1 maja je.. niepotrzebinie ? / pomijam kwestie
>ponownego mieszania cieplego powietrza/.

Choroba, zmusiłeś mnie do odkręcenia obudowy, którą przykręciłem
właśnie po to, żeby do niej nie zaglądać!

[hoho, znalazłem pod biurkiem zagubionego osiem lat temu misia
i wczorajszą kanapkę. A może nie wczorajszą? Trudno rozpoznać...
Shit, to nie kanapka, a kotlet. O, rusza się! ;)))]

Odpowiadam:
Nie wiem. :) Mam zbyt małą przestrzeń między radiatorem
a zasilaczem, żeby móc włożyć palce i ostatecznie zdecydować.
Wydaje mi się jednak, że radiator NIE położony bezpośrednio
nad procesorem w znacznie mniejszym stopniu uczestniczy
w oddawaniu ciepła. Gdyby było inaczej, konstruktorzy radiatorów
do procesorów np. Alpha bez wątpienia by o tym pomyśleli.

A. Bigor
(http://web.pertus.com.pl/~zbyfek -- szwarc, mydło i powidło o podkręcaniu)



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:58:19 MET DST